Forum PZK
Witam serdecznie, jestem nowy w środowisku Radiowym i nie posiadam znaku (nawet nasłuchowego).

Mam 35 lat, od 30 lat "z komputerami czynię" (zabawy i programowanie szczeniackie w Basicu na Spectrumach i C64), od 15 zawodowo (nie jako programista ale zajmowalem się tematyką e-biznesu, więc tak jak jeden z kolegów mam pojęcie zawodowe jak powinna wyglądać strona/promocja w internecie), wszystkich nowinek próbuję i jestem fanem Star Trek'a (dlatego MUSIAŁEM mieć smartfona od razu jak sie pojawił)

1. Kolego SP5ELA, dlaczego obrażasz mnie, potencjalnego płatnika składek na również twoją działalność, sugerując że tylko małolaty korzystają z urządzeń mobilnych ?
Dlaczego NIE CHCESZ aby ludzie jak ja wstąpili do PZK ? Czy reprezentujesz stanowisko ZG w tej sprawie ? Jako ich "Ramię Internetowe" (czyli oficjalnie wyznaczony Admin to tak jakby rzecznik prasowy), mówisz mi wprost że NIE INTERESUJE cię co ja miałbym do powiedzenia jak wstąpię do PZK, tym samym odbierasz mi jeden z powodow wstapienia (dyskusja na forum z ludzmi o podobnych zainteresowaniach)

2. Kwestia bezpieczenstwa i wygladu strony/dostepnosci z urzadzen mobilnych: nastawienie "jakos sobie ludzie poradzą" i totalna olewka wzgledow certyfikatow jakoś mają się nijak do organizacji, która szczyci się podobno wieloma fascynującymi innowacjami z dziedziny radiokomunikacji w Polse powojennej.

3. Członkowie/Goście "sobie poradzą" jest dla mnie szczytem ignorancji, serwis ma być dostępny, Radioamator nie musi znać się na technologiach IT żeby wiedzieć jak ma sobie stronę przeglądać kiedy jej administrator ma gdzieś z jakiego urządzenia korzysta

4. Forum PZK tylko dla członków blokuje to medium komunikacji dla osób zainteresowanych, tym samym spychając ich do klubów może niekoniecznie związanych z PZK - człowiek jak wstąpi do takiego klubu to potem będzie miał jeszcze mniejsze motywacje wstąpnienia do PZK "bo przeciez juz jestem czlonkiem grupy pasjonatów"

5. Widzę tutaj fajne pomysły i inicjatywy od kolegów SQ8MXS i SP5MXI, które są totalnie ignorowane i wręcz dyskredytowane przez administrację z komentarzami "jakoś sobie ludzie poradzą" albo właśnie "a po co nam to, tylko małolaty z tego korzystają"

6. kwestia wódki na targach z innego tematu (wiem, OffTop będzie): nawet nie chodzi o sam fakt ale WYKONANIE. na pewno w PZK znalazłaby się osoba piekąca chleby ładne czy robiąca sama ogórki, tak samo trunek, jeśli już musi być żubrówka to już lepiej by bylo gdyby byla w jakiejs "ozdobnej" butelce.

Ad. 6 wychodząc naprzeciw komentarzom "nie znamy piekarzy" albo "to załatw" to deklaruję się jako nie-członek PZK, że można do mnie napisać w sprawie chleba (moja żona piecze na zakwasie) albo instruktażu robienia ogórków (pod dostatkiem w okolicy ludzi którzy sami robią)

To wszystko się składa jak dla obserwatora z zewnątrz na wizerunek związku, który NIE CHCE mnie jako członka (vide technologie, prezentacje na targach) tylko CHCE trwać w technice i mentalności sprzed 20 lat.

Planowałem wstąpić i zapłacić składkę w celu wyrobienia znaku nasłuchowego ale w takiej materii nie zamierzam marnować pieniędzy na opłacanie ludzi, którzy ewidentnie nie chcą mieć ze mną do czynienia (vide obserwowana wzgarda względem "młodych" znaków od "starych" lub też nastawienie "nie masz znaku jesteś nikim")

Za chaotyczność wypowiedzi przepraszam tak samo jak za ubytki ortografii i interpunkcji gdyż piszę to z pracy fragmentami.


  PRZEJDŹ NA FORUM