Jaki chcielibyście mieć Związek?
tylko w tym temacie!...
    sp9mrn pisze:

    Piotr, w natłoku obowiązku zapewne umknęło Ci moje pytanie (oparte o twoją wypowiedź)
    Strasznie mnie ciekawi odpowiedź i nie mogę się powstrzymać przed powtórzeniem pytania dot Ham Radio:

    "Ale skoro wróciłeś Piotrze do tematu - a opowiedziano ci dokładnie co się działo, to podziel się z nami wiedzą i napisz jakie to cit. "nasze materiały i wydawnictwa" były chwalone przez odwiedzających?

    Maciek


Zaraz kolega znów zacytuje wielkiego Polaka i będzie po rozmowie bardzo szczęśliwy

To trochę jak z prawem Godwina, wersja polska powinna zakładać, że wraz z trwaniem dyskusji prawdopodobieństwo odwołania się do papieża zmierza do 1 bardzo szczęśliwy

Z materiałów, to szkło i papier, z którego wykonana była etykietka na szkle, a z wydawnictw, gazeta, w którą owo szkło owinięte było. A tak na serio, to również chętnie wysłucham odpowiedzi, o ile odpowiedzią nie będzie znów jakaś homilia.

    sp8mrd pisze:

    Byłem pewien, że Ty, jako dawny aktywista ZG PZK, SSR, a obecnie OPOR, starający się zniechęcić Marcina do pracy na rzecz PZK, tego nie zrozumiesz i właśnie to udowodniłeś.


Zawsze mnie zastanawiało po cholerę w tak ogromnej ilości dyskusji na tym znakomitym forum PKI, rozmówcy tak chętnie przytaczają afiliacje współrozmówcy - zazwyczaj po to, by go zdyskredytować i zająć miejsce w wypowiedzi kosztem solidnych argumentów. Skąd wam to koledzy zostało albo się przyplątało? Nie lepiej odwołać się do tego co kto pisze, a nie wyciągać teczki? jęzor

Wracając jednak - proponuję, by temat wódki jednak zamknąć. Nie ma to najmniejszego sensu dalej to roztrząsać w obliczu tego, jak fajnie rozwinął się temat dziurawych jak ser szwajcarski systemów informatycznych PZK i prób zaradzenia temu. Dla osób głodnych dalszego trwania rozprawy o okowicie, pozwolę sobie podzielić się tym, co myślę na temat tego, jak dyskusja wyglądałaby nadal (jest to moja osobista symulacja wysnuta na podstawie poprzednich wypowiedzi i kierunków, które obierała dyskusja):

a) Być może więcej osób, które tu jeszcze nie pisały włączyłyby się do dyskusji. Pojawiłyby się głosy potępienia wódżitsu na stoisku.
b) Kolega MRD zapewne broniłby koncepcji lornety i meduzy wciąż zarzekając się, że inni też pili (ciekawe wytłumaczenie). Pojawiłby się znowu nieadekwatny do zarzutów argument, że ważne dla krótkofalarstwa osoby (niebędące potencjalnym nowym narybkiem w Związku) bardzo ładnie się krzywiły po wypiciu bani i w ogóle, to bardzo zadowoleni byli.
c) Być może kolega piszący spod znaku klubowego próbowałby znowu wytłumaczyć, że nie o to w tym wszystkim chodzi.
d) Po wypowiedzi 'klubowego' - wypowiedzi co zgorzknialszych kolegów na temat znaku, który kolega ma w nicku, wypowiedzi demaskujące kto to jest, odejście od tematu głównego na rzecz wyciągania teczek (znów pozdrawiam kolegę z okręgu trzeciego, który mnie próbował doxować przy użyciu googla)
e) powrót do podpunktu a)

Jeśli chcecie dalej o tym debatować, proponuję, zachęcam do wybudowania kolejnego wątku i kontynuację tam. Osobiście byłbym szczęśliwy, gdyby po odpowiedzi na pytanie o wydawnictwa powrócono do tematu informatyzacji PZK, bo temat ciekawy i bogaty. Ktoś jeszcze tak uważa? wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM