Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych
Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu?
Z wymienionych przez "elbezet'a" znałem osobiście Janka SP1LX, Ludwika SP1BHX, Janka Augustyniaka z SP1KAA, a Janek SP1NG pracował jako cywilny "radzik" w sztabie dywizji na węźle łączności i jak był chory, to ja go zastępowałem jeszcze w czynnej służbie wojskowej w 1965 i 1966 roku do jesieni. Wtedy stała tam zwykła R-118BMZ, a nad dachem wysoko wisiał dipol Nadienienki na wielkich obręczach. Jeszcze dłużej tam zastępowałem cywila o nazwisku Baran, ale nie wiem, czy też był krótkofalowcem, bo go do końca służby nigdy nie spotkałem, długo leżał obłożnie chory.
A Szczecin był wtedy tak przestronny i śliczny, że do dziś pamiętam. Teraz jest tam tłoczno jak w Warszawie! pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM