Radio do plecaka
Radio do plecaka? Przede wszystkim nie prądożerne oraz, z własnego doświadczenia, małostratne, czyli w razie urazu koszt naprawy, bądź ubytek wartości niewielki. Dobrze jest do wszystkich gniazd zrobić przedłużenia, żeby dać spokój gniazdom w urządzeniu; można wymyślić pyłoszczelne opakowanie. Radio w teren POWINNO mieć HF, UKF, UHF i tolerancję zasilania 8-16 V. Które to radio???...
Następny temat do zminimalizowania to anteny. Zamiast skrzynki antenowej - uzupełnienie edukacji w temacie, miarka i kombinerki+drut z metra. Zdecydowanie tańsze.
Gorąco namawiam do anten pełnowymiarowych. Miniantena do plecaka to żadna antena. Chyba, że plecakowy trx ma 100w OUTPUT i akumulatory ciągniemy na wózku.
Na 80m polecam drut nawojowy na kołowrotku wędkarskim (22-23m), może byc z wędką do zarzucania. Do nadawania QRP wystarczy trochę zadrapać izolację i złapać krokodylkiem. Nawet 10 metrowa miarka taśmowa, rurka do wbicia w grunt i trochę słonej wody jest lepsze niz rózne "miracle" anteny do urzadzeń o śladowej mocy. Jej długość (pasma 40-10m) odmierzy się sama, a za "izolator" wystarczy odcinek cienkiej żyłki. Nieodwinięta część drutu nie ma znaczenia.
Oczywiście słuchawki obowiązkowe.
Ktoś powie, że to prymityw. A może po prostu przygoda z dobrym zakończeniem.


  PRZEJDŹ NA FORUM