Jaki chcielibyście mieć Związek?
tylko w tym temacie!...
Był tam też mój Kolega z Kraśnika. Trafił na stoisko Hiszpanów. Powiedział tylko, że trudno było stamtąd wyjść, bo mieli swoje wina i każde trzeba było spróbować.
Dobrze napisał Jurek SP3SLU.
Ludzie opamiętajcie się. To była od zawsze impreza bardziej towarzyska niż jakaś oficjalna. Jeśli były, tak jak zawsze oficjalne obrady grup roboczych IARU, to jestem bardziej niż pewien, że trunków tam nie podawano.

Ciekawi mnie też jedno.
Mamy w SP wiele różnych spotkań tzw integracyjnych i nie dam sobie wmówić, że sami organizatorzy nie proponują tzw kielicha.
Czy na spotkaniu spotkaniu np. na ŁOSiu też obowiązywała ścisła prohibicja?

Super zdjęcia przedstawił tu Adam SP6EBK, jak to było na innych stoiskach, gdzie samo nacialstwo serwowało swoje narodowe trunki.
Polecam te zdjęcia "strażnikom moralności" pod rozwagę i analizę.



  PRZEJDŹ NA FORUM