Jaki chcielibyście mieć Związek?
tylko w tym temacie!...
[quote=SP8LBK]
    SP7UWL pisze:


    .........
    Szkoda, że Andrzej nie napisał także, że najczęściej nawet w małym OT w praktyce pracuje tylko jego prezes i skarbnik a reszta zarządu od czasu do czasu.
    I na tej podstawie można napisać, że ryba psuje się, ale od ogona.
    Jeśli sami, tu „na dole” nie dojdziemy do wspólnego porozumienia i wspólnej pracy dla całego związku a będziemy tylko liczyć na centralę, że zrobi coś za nas, to raczej daleko nie zajedziemy na tym wózku.


Jednak nie od ogona tylko od głowy.
Każda organizacja jest zbudowana hierarchicznie.I sygnały sterujące płyną zawsze z góry a nie z dołu.
Jesteśmy tylko ludźmi i kiedy dajemy się wybrać na funkcję, nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak
będzie wyglądało nasze osobiste życie za rok.Za rok pojawiają sie perturbacje i bywa, że sprawy organizacyjne
odsuwamy na bok.Bywa, ze mija nam zapał i entuzjazm bo często pełnienie funkcji to zwykły kawałek pracy.
I tu niestety jest niezbędny "bat" z góry.Ale też pomocne są sztywne zasady, reguły gry,które nas na dole dyscyplinują.
A tego zwyczajnie nie ma Andrzeju.Jak przeczytałem kiedyś w komunikacie, ze ktoś tam przez trzy miesiące zalega z wysłaniem
do Centrali raportów bankowych i kasowych i Sekretariat apeluje o przysłanie, to mnie krew zalała bo ja się starałem
robić to terminowo.I od tego czasu robię to kiedy mam na to ochotę.
Jak to wpływa na pracę księgowej to wiadomo.
Aby się zbytnio nie rozpisywać to powiem tak,jak prześledzisz funkcjonowanie ARRL to tam widać jak na dłoni,
że co prawda aktywność oddolna jest zauważalna, ale też niestety /dla nas/ ARRL ma sztywne ale proste az do bólu
procedury na wszystko i programy spływające z góry na dół.
Nie każdy funkcjonujący na poziomie oddziału ma predyspozycje do wymyślania eventów.
Ale jak ma gotowy wręcz scenariusz to choćby dla sprawdzenia siebie czy dla prostej rywalizacji z innymi
spróbuje ten scenariusz zrealizować.

Masz rację, ze często bywa tak, że nie tylko w małych ale też w dużych oddziałach prezes może powiedzieć oddział to ja.
Nie tylko w oddziałach zresztą.Ale nie chcesz przez to powiedzieć, ze jest to tylko wina prezesa oddziału?
Po to przecież wymyślono słowa "nadzór" i "kontrola".

Andrzej sp9eno


  PRZEJDŹ NA FORUM