[PZK] Szkolenie mlodzieży |
wbielak pisze: SP8LBK pisze: Pozostaje nam aktywnych i mogących się podjąć szkolenia nie więcej niż 20-30 na całą Polskę. I to jest koniec klubowej aktywności w naszych klubach. W większości raczej też to podobnie wygląda. Smutne to ale prawdziwe. Czy to oznacza że Twoim zdaniem mamy więcej OT niż klubów? To w sumie trochę jak plemię w którym jest więcej wodzów niż indian... Trochę nie tak to zrozumiałeś. Ta liczba wg mnie to ilość klubów, które mają pomieszczenia i mogą prowadzić szkolenia grupowe. Przynajmniej zrobić nabór kilku czy kilkunastu osób mając gdzie ich posadzić. Co będzie później zależy od obydwu stron. Jeśli zajęcia będą ciekawe i urozmaicone w zależności od zainteresować kursantów, to jest szansa, że spora grupa pozostanie. Jednych może zaciekawić bardziej lutownica innych zaś radio a innych jeszcze coś innego. To nie jest szkoła i jeden podręcznik do przedmiotu - krótkofalarstwo. Wiadomo, że są sprawy, które wszyscy powinni przyswoić, łącznie z telegrafią, tak telegrafią. Cóż z tego, że nie jest obowiązkowa na egzaminie ale chcąc mieć osiągnięcia sportowe jest nieodzowna szczególnie w pierwszym etapie pracy na pasmach. Nie potrzeba znać języków, wystarczy niewielka moc i proste anteny a łączności z całym światem są pewne. Poza tym nawet harcerze uczą się alfabetu Morse'a, chociaż trochę do innej komunikacji. |