Czy PZK jest w ogóle potrzebne
a może nie? A może federacja?
Cześć Marku
Widzę, że przez pół dnia na forum ostra twórczość powstała.
Jak zwykle niektórzy pewnie wierzą, że od pisania na forum kondycja PZK poprawi się.
O naiwni, naiwni... bardzo szczęśliwy
Próbujesz być adwokatem Maćka - Wow, aż do tego doszło? Sam sobie nie poradzi?

    SQ8MXS pisze:


    Piotrze zastanawia mnie sens kontynuowania przez Ciebie dialogu jeśli już na samym starcie jesteś na przegranej pozycji ?

Dla tworzących, jak to trafnie nazwał Bolek JFR kolejny wątek pianobicia, może to jakaś porażka.
Dla mnie to jedno z wielu doświadczeń życiowych, a nie żadna porażka.

    SQ8MXS pisze:


    Napisałeś, że Tobie przez x czasu nic nie wyszło - nie ukrywam że prawię łzę uroniłem bo kurde - no chłop ma w życiu pecha ...

A mnie rozbawiła Twoja gra aktorska, prawie uwierzyłem w Twoją czułość. Szkoda, że tylko chwilowo. bardzo szczęśliwy
Gdzie napisałem, że przez x czasu nic mi nie wyszło? To chyba jakiś inny MR. napisał (MRN!?).
    SQ8MXS pisze:


    Maciek napisał co mu wyszło bo tego chciał i to zrealizował inne OT jak sam piszesz też jak chcą to zrealizują więc o co Tobie tak na prawdę chodzi. Chcesz pokazać jaki Ty biedny jesteś ? Nie mam bladego pojęcia dlaczego stosujesz te zagrywki - nie mam też pojęcia jaki cel miałeś pojawiając się w tym wątku bo nadal nic sensownego (oprócz bicia piany, elaboratów na dwa monitory, cytowania samego siebie) nie napisałeś.

No cóż, troszeczkę pogubiłeś się Waćpan i piszesz z nadzieją, że kolejny raz Ci pomogę zrozumieć. bardzo szczęśliwy
Otóż Maciek napisał co napisał i zrobił to w pewnym określonym celu, że znów powołam się na trafne i krótkie podsumowanie Bolka: manipulacja socjotechniczna.
Dodam, że Maciek od początku odpisując na moje wpisy mataczył - jak to mawiają w politycy.
Sorry, przecież miałem pisać zrozumiale - zarzucając mi i wiceprezesowi PZK kłamstwa sam pisał nieprawdę.zdziwiony Kiedy poprosiłem na potwierdzenie tego, o podanie konkretnego cytaty, to przemilczał, podobnie jak i inne pytania, tematy... Taka od lat stosowana metoda - piszę tylko to co jest mi wygodne.
Potem czytelnikom, bo na mnie takie insynuacje nie działają, wyskoczył o jakoweś mej porażce i na poparcie swojej teoryji pochwalił się skromnie: patrzcie Piotr porażka, a ja Maciek Prezes OT chciałem i mam. Przypomina mi to podobne teksty sprzed kilku lat Prezesa z Głubczyc, który sam skazał się na banicje ze środowiska krótkofalarskiego.
Jak widać udało się Maćkowi Ciebie zainteresować, a ponieważ nie do końca dałeś się nabrać, to szczerze piszesz, że nie pojmujesz za bardzo o co tak naprawdę chodzi, czemu wcale się nie dziwię.
Gdyby rozumować tak jak sugeruje Maciek, to wszyscy, którzy przede mną próbowali w Rzeszowie założyć klub i szkolić "nowy narybek", a było ich przynajmniej kilku, też ponieśli porażkę? Podobnie bywa w innych OT PZK, bo wiemy, że brak lokalu na klub, brak chęci i czasu, łatwiej jest znaleźć czas na hobby w domu niż działać społecznie. Na przykład Waldek 3Z6AEF napisał pięknie o swoich marzeniach, które opublikowano na www OT nr 50 PZK. I co będzie jak się nie spełnią - porażka? bardzo szczęśliwy
    SQ8MXS pisze:

    Tobie się nie udało, komuś się udało i Ty masz pretensje do niego że to co mu się udało to i tak się nie liczy bo .... No trochę to takie żenujące jest.

A gdzież ja pisałem o jakiś pretensjach - to już Marku Twoja nadinterpretacja.
[quote=SQ8MXS] Tyle - zacznij pisać sensownie, na razie to wywalasz swoje żale, które raczej nie robią na czytających wrażenia.[/quote=SQ8MXS]
Znów doszukujesz się czegoś w podtekście w tym, że miałem odwagę szczerze napisać o moich doświadczeniach. Rozumiem, że radzisz, bym nie dzielił się nimi i teoretyzował jak niektórzy lub pisał w stylu:
Chciałem, by w OT nr 18 PZK było przynajmniej raz w roku spotkanie typu HamFest i mam ("Marysin" z zacnych udziałem Gości z kraju).
Chciałem, by w OT były spotkania comiesięczne i mam.
Chciałem, by w OT był choć jeden dobry przemiennik i mam aż 3 (Echolink, APRS,
Chciałem, by liczba członków OT wzrosła z 50 do 100 i mam.
Chciałem, by były organizowane przez OT zawody i mam - cenione od lat "Zawody Podkarpackie" i „Dni Aktywności Okręgu SP8 – 2015″ jednoczące krótkofalowców z całego okręgu SP8.
Chciałem, by rozwijał się contesting i mam - wspaniałych Kolegów z SN0HQ i coraz więcej stacji pracujących w poważnych, dużych zawodach międzynarodowych, w których sam z radością biorę udział.
Chciałem spełnić swoje marzenie - mieć dobry trx, maszt z dobrymi antenami KF?UKF i mam
Czy mam wymieniać dalej? Jak Ci sie to podoba. Pojmujesz pewnie teraz o co chodzi.
    SQ8MXS pisze:


    pretensje do garbatego że ma dzieci proste. Ale przecież RR jest, Maciek zaprosił, dogadał się, spełnił warunki i przyjechali. A Ty co zrobiłeś by do Ciebie przyjechali ?

Zastanowiłem się nad tym, napisałem do RR, zastanowiłem się ponownie i po konsultacjach z Zarządem OT PZK i lokalnym środowiskiem odłożyłem jednorazową akcje.
Jest w tym coś nagannego, wymagającego napiętnowania, wyśmiewania, określania jako porażka...?
Marku, nie dajmy się zwariować, to jest piękne hobby i jednocześnie tylko hobby, a nie sposób na życie.

PS Do usłyszenia Marku w "Zawodach Tarnowskich".


  PRZEJDŹ NA FORUM