Czy PZK jest w ogóle potrzebne
a może nie? A może federacja?
    wbielak pisze:

    @canis_lupus
    Jako SP9KGP nie jesteśmy w PZK.
    PZK zapewnia nam jedynie obsługę QSL bo musi.
    Zapewnia nam przez OT50.
    W związku z powyższym nie zwracałem się do władz OT.


Wojtek, wiem ;-) Wiem również, że pozostawienie zdania Canisa bez odpowiedzi, mogłoby u bardzo wielu czytelników spowodować wrażenie, że PZK mogło pomóc - ale z jakichś powodów nie pomogło.
Bywa, że PZK nie pomaga - bywa, że pomaga - ale kluczem jest informacja. Jeżeli nie wiem, że mam jako Prezes OT jakoś pomóc - to nie pomogę.

Wracając do poruszonego przez Ciebie prawnika - w ostatnich latach zdarzyło się kilkakrotnie, że uczestniczyłem w sprawach antenowych - w tym w procesach sądowych. Niestety zasadą sądów jest niedopuszczanie PZK jako interwenienta ubocznego w procesach cywilnych. (ale na to też jest metoda).
To nie oznacza jednak niemożności udzielenia pomocy. Ta pomoc polega również na pisaniu pism do wspólnot, pisaniu pism procesowych, znajdywaniu prawników, którzy podejmują się prowadzić takie sprawy. Nie da się ukryć, że dużą pomocą w tych sprawach jest baza wiedzy stworzona przez Piotra SP2JMR - bez której byłoby to wielokrotnie trudniejsze i kosztowniejsze.
Taką pracę wykonują też Koledzy w innych oddziałach. Z różnym skutkiem - bo sądy są w SP niezawisłe...

Posługując się tą wiedzą i doświadczeniem jesteśmy w stanie przynajmniej próbować pomagać naszym członkom. Często skutecznie.
Pomagać - ale nie robić tego za nich... Trzeba o tym pamiętać.

Maciek
mrn



  PRZEJDŹ NA FORUM