[PZK] Szkolenie mlodzieży
Spodobał mi się ten wątek bo jest dość spokojny i merytoryczny, a ja mam także swoje doświadczenia i przemyślenia w tym temacie.

I. Pozyskiwanie funduszy.
1. Współdziałanie za szkołami które realizują projekty unijne.
Szkoły realizują wiele projektów współfinansowanych z Funduszy Europejskich. Muszą to być działania inne niż te które szkoła wykonuje na co dzień. Organizowane są więc kursy: dziennikarskie, fotograficzne, literackie itp. Nie ma żadnych przeszkód, żeby to był np. kurs krótkofalarski. Na swoim przykładzie powiem, że wręcz szkoły szukają czegoś "nietypowego" bo od tego zależy ocena wniosku. Kilka lat temu zostałem zaproszony do takiego projektu i współuczestniczyłem w nim. W rezultacie 10 z 10 gimnazjalistów uzyskało świadectwo operatorskie. Co prawda tylko 2 osoby z tej grupy wystąpiło o wydanie pozwolenia, ale to też już coś. Efekt ten jest na pewno lepszy niż wyniki obozów PZK gdzie w 2014 r. z 47 osób egzamin zdało 3. Pozostali zawsze mają szansę dołączyć do naszego grona. Dodatkowym plusem jest możliwość nabycia w ramach takiego projektu sprzętu i to nie byle jakiego. Można naprawdę wyposażyć klub. Problemem są możliwości lokalowe szkół i wygospodarowanie miejsca na ten klub.
Projekty unijne mają to do siebie, że najczęściej wymagany jest kilkunastu procentowy udział własny, a w przypadku niepowodzenia "niezrealizowania wskaźników projektu" dofinansowanie może być odebrane. Jest dużo "buchalterii", i realizacja przez małe stowarzyszenie przez osoby, które nie mają doświadczenia jest obarczona sporym ryzykiem. Dlatego też uważam, że chociaż aż prosi się żeby pieniądze zebrane z 1% podatku były wydawane w większości na takie działania to PZK powinno to robić z dużą rozwagą.

2. Programy współpracy z organizacjami pozarządowymi uchwalane przez corocznie przez gminy.
Każda gmina ma obowiązek corocznego uchwalania takiego programu. Projekt programu przed przyjęciem musi podlegać konsultacjom społecznym. Podczas konsultacji organizacje pozarządowe mogą składać swoje wnioski do programu. Tutaj również można próbować swoich sił i tutaj wskazane byłoby wsparcie PZK. Warto również starać się pozyskać przychylność kilku radnych, którzy te działania poprą.

3. Programy profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych oraz przeciwdziałania narkomanii również są corocznie uchwalane przez gminy. Na to idą naprawdę spore pieniądze, bo w zasadzie całość środków wpływających z koncesji na sprzedaż napojów alkoholowych. Największymi beneficjentami tych środków są - przynajmniej u mnie - szkoły i Ośrodek Pomocy Społecznej, lecz nic nie stoi na przeszkodzie aby tego typu działania prowadziło stowarzyszenie. Można również przyłączyć się do działań szkół. W ramach programu oprócz wysyłania alkoholików na leczenie organizowana są spotkania, pikniki, prelekcje dla młodzieży. Podczas takich spotkań czy też pikników można próbować zainteresować młodzież szkolną pasją krótkofalarstwa. Potrzebne są tylko jakieś sprawdzone schematy działań i tutaj dużą rolę może odegrać PZK poprzez lokalne kluby.

II. Członkostwo w PZK.
1. Nie rozumiem potrzeby wpłacania wpisowego. Dla mnie to jest coś takiego jak prowizja banku od udzielonego kredytu, czyli opłata za sporządzenie umowy, za konsultacje z doradcą itp. Związek nie jest bankiem i za czynności związane z przyjęciem członka nie powinno być opłaty.

2. Składki dla członków wspomagających. To jest następna bariera. Te osoby nie korzystają z biura QSL, nie mają ubezpieczenia, nie maja prawa głosu ale działają na rzecz związku i to nieodpłatnie i powinny być podobnie jak członkowie wspierający zwolnieni ze składki członkowskiej. W jakimś sensie są to nasi wolontariusze. Ciekaw jestem ilu aktualnie jest takich członków, sądzę że może kilku lub kilkunastu i wpływy z ich składek są naprawdę znikome.
Uważam, że zmiana regulaminu składkowego w tym zakresie spowodowała by nawet dwukrotne zwiększenie ilości członków a tym samym siły PZK.





  PRZEJDŹ NA FORUM