Antena KF na działce bez instalacji odgromowej
Początkujący
Sprawa jest taka że mam małą działeczkę - domek wielkości może 30m^2 do tego parę razy większy ogródek. Chcę zmieścić coś najlepiej do 80/40/20 czyli W3DZZ.
I tu pierwszy punkt - jak ta antena jest zamocowana? Według książki którą właśnie przerobiłem (Poradnik antenowy dla krótkofalowców amatorów i służb profesjonalnych, Jacek Matuszczyk SP2MBE) jest ona poziomo ale ma impedancję 60-75 Ohm, a ja nie mam skrzynki. Jak wysoko musi być nad ziemią? Jeżeli zawieszę ją niżej niż lambda/2 dla 40m to pewnie impedancja poleci do 75Ohm i wyżej. Wystarczy jakiś balun?

Ale mogę założyć że na działce do pogaduch mogę mieć tylko pasmo 80m, najłatwiejsze rozwiązanie jakie wymyśliłem to Inverted V. Problem jest taki że domek jest niski, jak to działki, i nie ma instalacji odgromowej. W pobliżu prawie nie ma wyższych drzew.

Jak to skonstruować żeby nie puścić działki z dymem w razie wyładowania? Myślałem o zwykłym metalowym maszcie wkopanym na ~2m do ziemi, a na górze punkt mocowania anteny byłby delikatnie poniżej zakończenia (igła? kulka?) masztu. Tylko czy wtedy wyładowanie - mimo odłączonego kabla ale leżącego w środku działki - nie zrobiło by szkód i by poszło w dół? Czy może zrobić punkt do odkręcania kabla tak aby po odkręceniu wisiał wzdłuż masztu?

Czekam na wypowiedzi ekspertów, byłbym wdzięczny za literaturę konkretnie w tym temacie; przytoczona przeze mnie książka mimo że porządna (przynajmniej ja się z niej wiele dowiedziałem) to niestety nie opisuje dobrze tego zagadnienia. Proszę również wziąć poprawkę na mój niski wiek, trwające kształcenie średnie i brak jakiejkolwiek elektryki w podstawie programowej zaniemówił


  PRZEJDŹ NA FORUM