Jaki chcielibyście mieć Związek?
tylko w tym temacie!...
    sp6nic pisze:

    Andrzeju sam wiesz najlepiej iż SP DX Club został niejako zmuszony do wyjścia z PZK i zarejstrowania się jako osobne stowarzyszenie. SN0HQ to całkiem spora grupa członków PZK. Ponad setka osób. Maja absolutne prawo realizować swoje zainteresowania w ramach PZK, do którego należą. SN0HQ to również szkolenie młodzieży ! Plus możliwość uprawiania naszego hobby na najwyższym, światowym poziomie. Podobnie ARDF, HST, ARIS itd. Fajnie że wolałbyś dać kasę jakiemuś klubowi harcerskiemu pracującemu z młodymi. Tylko jak? Coby zgodnie z prawem było. No i jakie larum by się podniosło że PZK finansuje inną , obca organizację. Ile wniosków do prokuratury by poszło !!! aniołek Więc jak już pisałem to PZK powinno wszystkie nurty wspierać istniejące w krótkofalarstwie.


No niestety Marku mijasz się z prawdą.SPDXC NIE ZOSTAŁ ZMUSZONY DO WYJŚCIA Z PZK - ZROBIŁ TO NA WŁASNE ŻYCZENIE
I Z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI.PO PROSTU CZĘŚĆ KOLEGÓW Z SPDXC NIE CHCIAŁA BYĆ CZŁONKAMI PZK I NIE CHCIAŁA
MIEĆ NIC WSPÓLNEGO Z PZK.CHCIELI BYĆ WOLNI I NIEZALEŻNI.TO AKURAT WIEM I DOSKONALE PAMIĘTAM.Było to na styku
prezesowania w SPDXC przez Wojtka SP9PT i Tomka SP5CCC.Pamiętam doskonale jak z Wojtkiem SP9PT i z s.p. Zdzisławem SP6LB
szukaliśmy kompromisowych zapisów statutu przed Zjazdem w Kołobrzegu.Już wtedy te tendencje odśrodkowe były w SPDXC bardzo mocne.
Ale doszliśmy do consensusu.Niestety, następny Prezes SPDXC czyli Tomek SP5CCC wyprowadził klub z PZK.

A mój sentyment do klubów harcerskich bierze się stąd,że "wyszedłem spod ręki hm Jana Bonikowskiego SP3AXI",
kurs krótkofalarski na obozie Wronczyn 1970.
A zgodnie z prawem jest bardzo prosto-wszelkie środki z OPP MUSZĄ być wydawane na przedsięwzięcia obejmujące WSZYSTKICH
krótkofalowców, a nie tylko tych z PZK.Takie jest prawo w RP.
Ja tez nie potrafię zrozumieć, dlaczego PZK nie potrafi współpracować z ZHP, zwłaszcza w szkoleniu młodzieży
i zamiast tego wydaje pieniądze na zabawy wyczynowe.
Nie neguje ich potrzeby, ale uważam, że dla organizacji ważniejsze powinno być szkolenie i pozyskiwanie młodych członków.
To jest w/g mnie dylemat tego typu, co człowiek powinien wybrać mając ograniczona ilość środków.
Czy kupić sobie drogi, szpanerski garnitur a resztę przepić w szpanerskiej restauracji i potem przymierać głodem, czy też kupić sobie
coś używanego za bezcen w "ciuchlandzie" i żyć skromnie ale normalnie.

Pozdrawiam

Andrzej sp9eno



  PRZEJDŹ NA FORUM