Testowałem na krótszej antenie, ale nie udało mi się tego poprawnie zrobić. Skończyło się na rezystorze. 18dBi to potęga, to jest zysk na poziomie stackera. Być może w praktyce byłby niższy, ale i tak trzeba będzie o takich antenach pomyśleć. Niestety na razie miałem czas tylko na kilka podejść i testów. Ogólnie efekt był taki, że z FT817nd z minimalnej mocy transceivera dostawałem SNR na poziomie 19-23dB na reversebeacon.net na 20m.
 Kolejne testy również będę robić, ale to długo trwa, bo z czasem ostatnio coraz gorzej. Romb oraz pozioma delta plus nauka telegrafii pokazały mi, że nawet działając QRP mogę mieć ciekawe łączności.
edit - wytyczyłem kierunek na Londyn. Okazało się, że trochę się rąbnąłem w obliczeniach i sygnał trafił, ale najwyraźniej w Lauwe w Belgii.
 Posługiwałem się kompasem, ale zapomniałem, że przy antenach o tak wąskiej wiązce trzeba już uwzględniać deklinację magnetyczną oraz dewiację kompasu (czyli w sumie całkowitą poprawkę). Tak jakoś wydawało mi się, że to miało znaczenie tylko przy klasycznej nawigacji na morzu. Jak widać - myliłem się. |