zestaw anten do EME a waga
EME: polecam link podany przez SP4K http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=162750&temat=371170&nr_str=1

SAT, MS, TROPO, balony, Airplane Scatter - to wszystko jest łatwiejsze (i tańsze) niż EME. Można oczywiście porywać się od razu na EME, ale przy małej mocy (czytaj mniej niż kilkaset W)i słabej antenie (czytaj o zysku mniejszym niż kilkanaście dB) przy wielkim uporze uda się zrobić kilka QSO (nie random tylko sked) z big guns i to już będzie koniec (wiem coś o tym z autopsji). Tymczasem tym samym sprzętem można już powalczyć na PSK441 na Meteor Scatter, a już na pewno na SAT. W ten sposób uniknie się zniechęcenia. Dlatego odradzam zaczynanie od EME, a polecam dążenie do niego przez inne rodzaje QSO.

Co do wyboru pasma do EME - straty na drodze E-M-E na 2m to 250dB+. Na wyższych pasmach są większe. Czyli potrzebne są anteny z dużym zyskiem, w związku z tym z wąską wiąską, w związku z tym precyzyjniej wycelowane. Do tego spore moce. I robią się koszty. EME jest także stosowane na 6m (mniejsze straty na drodze E-M-E) ale za to anteny są duże, czyli znów koszty, tym razem na mechanikę. Pasmo 2m uważa się w związku z tym za najłatwiejsze i polecane na początek.


  PRZEJDŹ NA FORUM