Jaki chcielibyście mieć Związek? tylko w tym temacie!... |
Tak po trochę każdemu ;-) SP5LS pisze: Maciek, przecież dobrze wiesz, że na ostatnim ZG została przyjęta, wyłożona łopatologicznie uchwała o nazwie definicja klubu PZK. Więc po co te opowieści ? Pamiętasz ile lat temu był zjazd w Łowiczu? Ile czasu zajęła taka drobna sprawa? Co gorsza nadal nie wiadomo nic o drugiej - wyboldowanej części uchwały. Tłumacząc na ludzki język - DLACZEGO KLUBOWI MA SIĘ OPŁACAĆ BYĆ KLUBEM PZK? Teraz czas na Wiktora SQ9WTF pisze: Ja nowy, ja świeży, proszę, powiedz mi, co oferuje mi Polski Związek Krótkofalowców. Mi, młodemu, świeżo po egzaminie. QSLki pomijamy. (Nieznośna jest myśl, że PZK w Polsce ma na to monopol, jeśli jest jakaś alternatywa, chętnie usłyszę). Nie ma monopolu - jest alternatywa - Oporowe biuro QSL. Ma tylko jedną wadę - nie działa. No po prostu "nie robi praca". I to łączy się z pierwszą częścią twojego pytania. Biuro QSL to nie tylko dwóch facetów, którzy biorą pensję w Centralnym Biurze QSL. To wielka praca okręgowych, oddziałowych i klubowych managerów QSL, którzy tą ciężką pracę wykonują całkowicie za darmo. Najczęściej za opiernicz - "co z moimi kartami ?". SPOŁECZNIE. I na tym właśnie polega STOWARZYSZENIE. Nie płacisz firmie za usługę, tylko zastanawiasz się co możesz zrobić z kumplami. Jak chcesz "zrobić flaszkę" to też się musisz zrzucić. ;-) Nie pytasz - "co będę miał za moją kasę?, tylko: "mam fajny pomysł, możemy go zrobić razem, przyjmiecie mnie do bandy?" I nie słuchaj za bardzo tego co pisze Zbig AP albo Andrzej LBK - bo to super koledzy i dobrzy krótkofalowcy - ale mają nieco archaiczne spojrzenie na Związek. delikatnie mówiąc - patriarchalne. tato ma rację... Przed chwilą Woody Allen w "Zakochanych w Rzymie" spytał żony co oznacza że piszą o nim "imbecille". Ona mu z uśmiechem odpowiedziała, że: "wyprzedzasz swoją epokę". Może my (a przynajmniej kilku z nas) też jesteśmy "imbecille" bo wierzymy, że w grupie raźniej, że można zrobić więcej, i że tę kupę można w grupę zamienić. Ze PZK jest potrzebne i ważne. I pomimo dużych błędów i zaniedbań jest ważną i silną organizacją mogącą potencjalnie zrobić wiele dla krótkofalarstwa w SP. Da się Musi się dać. ale nie można stać z boku... mrn |