Jaki chcielibyście mieć Związek?
tylko w tym temacie!...
    SP1AP pisze:

    SQ9WTF@!
    Powiem Ci krótko, że za te składki, mimo że są dla nas dość wysokie, nawet do wysyłki i odbioru kart QSL musiałbyś jeszcze sporo dopłacać. Zobacz ile kosztuje wysyłka kart QSL "direct", a potem krytykuj!


Ale ja doskonale wiem ile by mnie kosztowały directy. Ja tylko zapytałem "co jeszcze" daje PZK

    SP1AP pisze:


    I wogóle krytykuj jeżeli się wstąpisz do PZK,


Zacznijmy od tego, że jestem jeszcze "przed" potencjalnym dołączeniem do PZK. Jeśli kupujesz samochód, to często bywa tak, że szukasz o nim informacji, opinii... no. To ja mam tak samo. Słucham opowieści, opinii, rozglądam się za profitami dołączenia.

Również nie rozumiem, czemu krytykować można dopiero po tym, jak się wstąpi. Przecież analogicznie oznaczałoby to, że muszę być piekarzem, żeby skrytykować chleb w piekarni że jest czerstwy. Jeśli jakieś rzeczy wychodzą na jaw, to moim prawem jest się do nich odnieść. Nie muszę za to płacić składki, żeby stwierdzić, że... jednak nie mam zamiaru z czymś się wiązać (nie tylko finansowo)

No ja tylko mówię to co widziałem "z boku", widziałem odpowiedź jednej z wysoko postawionych w PZK osób na maila na temat nagannej reklamy robionej krótkofalowcom i klubom przez pewien klub (przemilczę) - która to odpowiedź polegała na zbesztaniu tej osoby za jej znak (SP*P**) i nie na tym koniec, bo skończyło się na wydzwanianiu, głuchych telefonach i smsach z pogróżkami (na numer prywatny).

Włos się mi zajeżył na głowie i... z tego co widzę źle odczytałeś intencję mojego postu. Za każdym razem gdy w tekście pisałem o tym, by "qslki pomijać", to chodziło mi o to, że o tym niewątpliwym plusie doskonale wiem, i jeśli ktoś będzie wymieniał pozostałe, to nie musi mówić o QSLkach. A wierzę, że jest więcej plusów niż tylko ten jeden QSLkowy, bo wtedy PZK nie byłoby PZK, tylko nazywałoby się po prostu biurem QSL. Chciałbym te plusy poznać. "Reprezentacja krótkofalowców na arenie międzynarodowej" brzmi dla mnie zbyt ogólnie.

EDIT: Wiem też o współorganizacji YOTY. Próbowałem swoich sił w kwalifikacjach. OK, to kolejny plus. Dla mnie wciąż za mało. Po portfelu gwiżdże wiatr, potrzebuję większej motywacji

    SP1AP pisze:


    a na razie tylko, daruj określenie, "obszczekujesz", bez obrazy! zdziwiony


Gdzie obszczekuję? Wskaż mi. Nie znoszę, gdy się mi coś insynuuje.


  PRZEJDŹ NA FORUM