Dyskusja na tematy PZK na forum SP7PKI znów możliwa ! Czytaj zanim napiszesz !
Koledzy zostawcie ten temat było minęło nie wszystkim się to podobało miało przyjść nowe i tak to trwa 25lat .

Jacku ja to wszystko przypłaciłem zawałem i innymi chorobami więc wycofałem się z czynnego uczestnictwa w związku, jestem wraz z żoną wolnym strzelcem przenieśliśmy się do SP6 .

Czytam to wszystko i niestety to co już wiedziałem na temat pzk tylko się potwierdza że związek jest chory i jak na razie nie ma lekarstwa i do puki tak będzie że wszyscy zamiast pomóc wieszają psy a najgorsi są ci co tu najwięcej pyskują a może sami wzięli by się do roboty a nie patrzyli jak to zrobi ktoś inny czy już tylko emeryci mają patent na kierownictwo związkiem a młodzi to tylko do narzekania. A może to właśnie młodzi powinni pokierować tylko mądrze a nie kłócić się czy słusznie czy nie słusznie ,i nie patrzcie na innych tylko na siebie.Ja mam już swoje lata i mnie jest bliżej do kresu niżeli do kierownictwa związkiem (wolę ten małżeński). Cieszę się z każdego dnia wnuków i to że jeszcze mam na tyle siły by wyjechać raz w miesiącu na zawody w góry a właśnie się przygotowuję do wyjazdu.


  PRZEJDŹ NA FORUM