Nieuczciwi handlujący / problem z transakcjami
Te post bedzie troszkę wiekszy niż inne ale jest do tego powód. Handel to nie tylko sprzedaż ale też i usługi. I ja włąśnie padłem ofiarą takiego psełdo usługodawcy. Umieściłem temat na forum jako przestrogę dla innych ale został usunięty. Może tu, bedzie odpowiedniejsze miejsce na takową informacje. Niestety ja takiej informacji nie znalazłem jak oddawałem sprzęt. A teraz wiem ze nie tylko ja małem problemy z tym panem (otrzymałem kilka emiale od innych kolegów związane z tym samym krótkofalowcem). Dzięki Bogu to nył tylko zasilacz. Ale mogło być gorzej.
Sprawa bedzie skierowana na Policje, poniewaz bezczelność tego osobnika sięga zenitu.

Oficialnie informuje kolegów przed oddawaniem jakiegokolwiek sprzętu do naprawy koledze SQ4KDK z Pasłęka.

Poniżej zamieszczam przyczynę umieszczenie tego pana w tym dziale oraz jego odpowiedz którą pozostawiam bez komentarza.
I tak jak napisał Admin, prosze nie komentowac tego postu tylko przyjąć to jako informacje z materiałem dowodowym, zeby nie było że kogoś pomawiam bez podstaw.

Mija już kolejny miesiąć, tak miesiąć a nie tydzień, od kiedy zaoferowałeś sie naprawić moj zasilacz.
Dla przypomnienia podam że sam odpowiedziałęś na moj post na tym forum. Wysłem Ci zasilacz i prosiłem o wstępną wycenę naprawy aby wiedzieć czy jest ona opłacalna ekonomicznie. Tak jak pamiętasz wymieniliśmy sie danymi kontaktowymi, a wumie raczej Ty mi ich nie daleś tylko odesłałeś do QRZ.com czy QRZ.pl. No ale mniejsza o to. Namiary znalazłem. Zasilacz wysłałem. No i tu zaczyna sie.
Podany numer komórkowy przez Ciebie był niewłaściwy. Na emaile nie odpowiadałeś. Jak juz dostałem na emaia od Ciebie poprawny numer komórkowy to przestałeś odbierać (no może nie mogłeś z tytuły wykonywania jakieś pracy, ale próbowałem różne pory dnia).
Po kilkunastu dniach a nawet kilkudziesięciu jak sie do Ciebie dodzwoniem oznajmiłeś mi że w zasilaczu poszło prawie połowa elektroniki i że już wszytko jest wymienione poza jednym elementem którego nie można obecnie dostać.
Ok. Biorąć pod uwagę że nie zapytałeś się czy naprawiać zasilacz, mogł pokusić sie że ta naprawa to jakaś samowolka z Twojej strony. Ale ok. zgodziłem sie z tym co zrobileś. uznałem ze lepiej mieć naprawiony zasilacz na nwych podzespołach niż kupować kolejny używany który niewoadomo jak długo bedzie pracować.
Zatem zostało mi tylko czekać na jeden element który był juz gdzies zamówiony i za jakiś czas cieszyć sie z pracującego radia. No ale jak sam zauważyłeś, między innymi przez ten list na forum lub poprzedni jak szukałem do Ciebie kontaktu, mija juz kolejny miesiąć, nie wiem czy 3 czy 4ty. a ja dzięki Tobie mam cisze w radiu.
W jednym, dosłownie może na palcach jednej ręki do policzenia, emialu napisałęs mi, wg naszej umowy, numer kontai wpłaciłem Ci kwotę jaką wydałeś na elementy wraz z naprawą. Przelew poszedł w kilka dni. Tak samo poszedł emial z informacją o wpłacie oraz prośba o potwierdzenie ze wszytko doszło. CISZA.

W pewenym momencie pisałem Do Ciebie emaile średnio 2 razy dziennie. No nie wspomne, tego ile razy do Ciebie dzwoniłem. Nawet na echolinku na obu kanałach Pasłęckich i na twoim prywatnym (jak byłeś zalogowany oczywiście) wołałem. Wszytko na nic.

Napisałem na forum ze szukam do Ciebie kontaktu lub proszę o kontakt od Ciebie, bo może, nie wiem co, ale zadne wiadomości do Ciebie nie dochodzą, numer moze zmieniłes i wydzwaniam do kogoś innego, a moze zasilacz Ci padł i też radio masz wyłączone. Nie wiem. Są różne katakliżmy i może jakiś Cie dopadł.

Ale nie. Po publicznym wywołaniu Ciebie do kontaktu napisałes do mnie. Nie wiem czemu w tym krótkim emialu można było odczuć tak wilką pretensje że szukam kontaktu do Ciebie. Pisałeś też że wysyłałeś do mnie emiale z informacjami na bieżąco i zdziwiony byłeś ze nic nie doszło. Ale oczywiście ten emial doszedł a poprzednie nie. Zaproponowałeś kontakt poprzez GaduGadu. Oczywiście nie podałeś mi numeru tylko odesłałes na QRZ. Pomyslałem że super, bo to może ułatwi nam wymianę informacji. Lecz na próżno sie cieszyłem. Ten rodzaj kontaktu też nie działa.

Jestem osoba dociekliwą i nie lubię jak ktoś oszukuje i kłamie i skontaktowałem sie z Administracją swojej poczty. Podałem im wszytkie numery IP jakie miałem z Twoje korespondencji do mnie (dodam ze dużo tych numerów nie było) i poprosiłem o informacje czy były jakieś emiale wysłane do mnie których ja nie odebrałem lub system pocztowy prowidera odrzucił. Odpowiedz była bardzo szybko i krótka. Zadna poczta poza tą którą podałem w swoim wykazie nie dotarła do serwera pocztowego. a jeżeli nawet była by odrzucona to otrzymałbyc takową wiadomość za każdym razem i powód jej odrzucenia.

Obecnie i pełną konsekwencją swojego postępowania, postanowiłem uruchomić ostateczny rodzaj kontaktu czyli publiczne forum. Tu chociaż mam potwierdzenie ze poczta która wysyłam do Ciebie jest dosępna i dochodzi, tak samo jak Twoja do mnie.
Ktoś mogłby powiedzieć że mogę pojechać do Ciebie wyjaśnic sprawe, ale jest to fizycznie niemożliwe.

W obecnej chwili nadal nie odpowiadasz na telefonie. emaili nie wysyłasz. Na GG poinformowałeś mnie ze 22 MArca (po 3 tygodniowym szkoleniu - zazdroszcze firmy która robi takie długie szkolenia, no ale moze tak było) wyślesz zasilacz. I tyle. nawet nie napisałeś ze go naprawiłęś i co było. Nie znam sie na echolinku, ale Ty jako SysOp pewnie tak, ale nie moge połączyć się z żadnym z Pasłęckich stacji. przypadek czy umyślnedziałanie. Nie wiem, nie znam sie, ale po tych problemach z kontaktem z Toba moge mieć prawo myśleć różne rzeczy.

Dziś jest Dzień Dziecka, a ja nie mam ani zasilacza, ani zadnej wiadomości od Ciebie.
Nie chciałbym użyć stwierdzenia w stosunku do Ciebie że jesteś kłamcą i oszustem, ale narazie tak to wygląda.
Pozwól też że w obecnej sytuacji mam podejrzenia co do prawdziwych kosztów naprawy zasilacza i tego co tam było wymienione.

Nie znam Ciebie ani poprzez radio ani osobiście i nie wiem jaką opinię masz w swoim towarzystwie krótkofalarskim, ale domyślam sie że bycie SysOp-em to nie dla każdego stanowisko. I tu dla mnie dwie sprzeczności. Odpowiedzialność - jako SysOp oraz kłamstwo, unikanie kontaktu, itp. (patrz cała wypowiedz emiala) w kontaktach ze mną i kwesti mojego zasilacza.

Nie wiem jak chcesz tę sprawę teraz załatwić. Ale miej na uwadze ze mogę mieć teraz prwo wątpić w to że radio jest naprawione, że, jezeli nawet naprawiłeś zasilacz, naprawa kosztowała tyle ile podałeś.
Liczę sie z tym że w ramach zemsty za ten list odeślesz mi nienaprawiony zasilacz lub tak naprawiony ze i tak niedługo sie zepsuje ponownie (mieć mogę tylko nadzieje ze nie zepsuje mi ten zasilacz teraz radia).

I nie mniej prosze do mnie pretensji, ale takie zachowanie z Twojej strony, u mnie już wyczerpało moją cierpliwość.
Zastanów sie nad tym co teraz chcesz zrobić lub zrobisz, i jak to zrobisz.
Nie bede już do Ciebie pisać, ani dzwonić , ani kontaktować sie na GG. Jezeli masz coś do powiedzenia to proszę pisać tutaj, jezeli Administracja forum na to pozwoli.
A jezeli jednak chcesz skontaktować sie ze mną poza forum, to dane kontaktowe znajdziesz w moich emialach do Ciebie. A jak to jest zbyt trudne, to znajdziesz wszytko na QRZ (jako komputerowiec powinieneś znaleśc moje wszytkie dane). pan zielony

Z krótkofalarskim pozdrowieniem
Marcin SP2QOU


Oraz odpowiedz od pana SQ4KDK poza forum:


Znalezione w archiwum Googla
http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:0RE7psl7UFMJ:sp7pki.iq24.pl/default.asp%3Fgrupa%3D3538%26temat%3D421941%26nr_str%3D1+&cd=14&hl=en&ct=clnk&gl=uk


  PRZEJDŹ NA FORUM