Spotkania Krótkofalowców ŁOŚ |
gacek1000 pisze: J i na koniec chciałem pozdrowić H.........JA ( bo inaczej nie da się tego nazwać) zresztą złamasa który w sobotę o 4.30 rano chodził z megafonem drąc ryja i puszczając muzykę czego skutkiem było obudzenie mnie i mojego dziecka i kilkanaście osób bardzo zmęczonych długimi kontemplacjami o tematyce radiowej na tym terenie.....podziękowania dla kolegi który skromnie go uciszył-szkoda że tak delikatnie... Człowiekiem, który skromnie uciszył barana z megafonem, był Radek SQ5NWO, jeden z najspokojniejszych gości jakich znam... |