Mój nauczyciel CW
Bogusławie to na pewno jest jedna z przyczyn. Między innymi dlatego takie urządzenie będzie niezbędne. Wołanie takich stacji na fonii odpuściłem sobie już dawno.
Dodam jeszcze, że QRO na telegrafii daje szansę na łączność w warunkach, w których tłumienie jest zbyt duże i bilans łącza pokazuje, że SSB nie ma szans. Niejednokrotnie na 2el QQ słyszałem na poziomie szumu jakieś naprawdę dalekie stacje (R0, VK, LU, ZS albo niektóre polskie na 28MHz) gdy się pasmo właśnie zamykało i aż się prosiło o większą moc nadawczą, by się dowołać. To jest dopiero radocha, gdy na SSB nie ma nawet śladów zrozumiałego sygnału (na zasadzie "być może coś tam jest") a na CW się da, nawet jeśli trzeba nadawać powoli, bo słuchamy na wąskim filtrze lub też kapryśna propagacja rozmywa nam sygnał. Właśnie te zalety pokazał mi w praktyce Zdzisiek. Trochę później zrobiłem na KF najdalszą moją łączność - SP7 do SP5 long path. Na CW, powoli, ale skutecznie. Ton był dziwny, taki nieco drżący, do tego QSB.
I za to dziękuję tym, którzy mi pokazali CW w praktyce. Telegrafii da się nauczyć samemu, ale trzeba się przekonać!


  PRZEJDŹ NA FORUM