Mój nauczyciel CW
Ja też na tyle pokochałem CW, że pierwsze kilkanaście lat pracowałem wyłącznie telegrafią słuchając na odbiorniku lampowym, który dla mnie wykonał jeszcze w Choszcznie Kazik SP1HNH, a nadajników, oczywiście także lampowych miałem po kolei aż 3, z których 2 osobiście "skleiłem". A wyjście na CW pod własnym znakiem w eter, to są wrażenia, których niesposób opisać, to chyba wręcz niemożliwe, to trzeba samemu posmakować! bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM