Ośmielam sie przypomnieć że w naszym ukochanym kraju coś takiego jak turbina wodna na strumyku także podlega zezwoleniu oraz opodatkowaniu. Zanim postawisz coś takiego musisz miec zgodę "Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych". Ale to spoko gośćie, zawsze daje się wszystko załatwić, a od kół woodnych i turbin jest osobny fachowiec, inny niż np. od stawów hodowlanych. Jak już mamy zezwolenie na koło wodne to musimy teraz gadać z Energetyką nt. prądnicy. MUSISZ IM sprzesawć najpierw prąd a dla siebie możesz od NICH odkupić. Bez obrazy żydowska kombinacja z całym szacunkiem dla tego wielkiego narodu.Ale jak wiadomo u nas bez pozwolenia nie możesz pierdnąć bo jak wiadomo wydzielasz metan i należy się opłata klimatyczna -hi. |