Niekochany prefix SQ
Ależ ta karta jest właśnie atutem, że w tamtych latach prefiks SQ był przyznawany tylko stacjom okolicznościowym, był znakiem "specjalnym", co też doskonale pamiętam i potwierdzam, że nie wszyscy ubiegający się wtedy o ten prefiks mieli przyjemność i zaszczyt go otrzymać.
Ten egzemplarz jest też dowodem na to, że wówczas modulacja AM była w pełnym rozkwicie, a dopiero powstawały pojedyncze wykonania wzbudnicy HS-1000 "podpinanej" z reguły do AM-owych nadajników.
Jest to też dowód, że tylko takie wyjątkowe stacje otrzymywały pozwolenia na 750W input, czyli około 300W out, bo w amatorskim wykonaniu przeważnie sprawność PA sięgała 40%, chyba że ktoś miał już fabryczny ze sprawnością rzędu do 50%.
Początkujący nadawcy z I kategorią dostawali 50W input, a wyższy szczebel miał 250W input.

Reasumując to prefiks SQ był wtedy marzeniem wielu nadawców SP. oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM