Mój nauczyciel CW |
SQ6RGG pisze: A ja bardzo bym chciał się nauczyć ale nie wie jak sie do tego zabrać i najlepiej by było jak by ktoś dał mi zaje....ego kopa w du..e. A na poważnie to naprawdę by się przydał ktoś kto by mnie naprowadził jak się zabrać za to i sprawdził moje umiejętności raz w tygodniu lub miesiącu Tak, jak mi to mówił Zdzisiek. Najpierw odbiór, potem nadawanie. Ściągnij Just Learn Morse Code, ustaw na 20WPM znaki 16WPM prędkość efektywna. Ćwicz codziennie, dwa razy dziennie po pół godziny. Gdy na każdej z literek/cyferek będziesz miał ponad 90%, dodajesz kolejną. Wtedy sprawność spadnie, ale spoko, za kilka lekcji wróci znowu 90% na wszystkich. Nie spiesz się. I tak literka po literce. Potem osiągniesz cały alfabet ze znakami przestankowymi. Tu już będziesz miał na większości literek regularnie sprawność 100% (zobaczysz, tak będzie). Później stopniowo przyspieszysz tempo do 20/20WPM. Znowu pojawią się błędy, ale szybko znikną. W tym czasie już z powodzeniem będziesz rozumiał praktycznie wszystko, co nadają amatorzy w wolniejszym tempie i będziesz mógł ćwiczyć odbiór izraelskiej 4XZ. Teraz zaczniesz uczyć się nadawać, od razu na kluczu elektronicznym, od razu w tempie początkujących łączności (16WPM), bo będziesz sam słyszał swoje błędy. Wtedy kilka dni ćwiczeń i sprawnie wychodzisz na pasma. Kolejny etap to przygotowanie do rozmowy QRQ czyli odbieranie całych słów. Jeśli znasz angielski, to przerób sobie swoje ulubione ksiażki na CW booki i słuchaj sobie. Także zaczynasz dziś. Godzina dziennie w dwóch partiach i na jesieni uczysz się nadawać, w zimowe wieczory będziesz całkiem sprawnie robić QSO. Tak będzie! Masz to szczęście, że nikt cie nie uczył, początkujący, którzy startują od zera mają łatwiej. Udowodnił to już pan Koch. Niech cię ręka boska broni przed niższym tempem nauki znaków niż 18WPM. Może się okazać, że złapiesz szybciej i dasz radę opanować odbiór CW w wolniejszym tempie w miesiąc (znam takich, co to osiągnęli). ... Lekcje Zdziśka SQ3A na obozie nad jeziorem procentują |