Kosztowne nadużywanie usług biura QSL Jak działa OQRS |
sp3suz pisze: Jakby od mojej QSL-ki miało zlezeć dowartościowanie jakiegoś falowca... to bym się zastanowił. Ale ani MY nie jesteśmy rarytasem dla innych ani JA szczególnie i moja karta nie jest nie jest niczym szczególnym. Mylisz się - dla małolata (a może i dużolata), który z wypiekami na policzkach i palącymi uszami robi swoją pierwszą łączność, karta QSL (i Ty również) to coś bardzo ważnego. A już szczególnie gdy to pierwsza łączność zagramaniczna. Ot, taka psychologia dziecka. Jak już tę kartę będzie miał w łapie, to się wszystkim będzie chwalił. Warto mu wysłać bez pytania. Tym bardziej, że tych młodych (małolatów) na stacjach klubowych słyszy się obecnie bardzo rzadko. |