Kenwood vs Yaesu
Nie dalej jak rok temu zlamala mi sie galka/potencjometr od dial'a w ft-1500m. Nie namyslajac sie dlugo, skontaktowalem sie z Consparkiem, myslalem, ze do tak leciwego trx'a juz czesci nie bedzie a tu niespodzianka-zamowili ORYGINAL oczko z Japonii. Plynal/lecial/jechal do mnie chyba ze dwa miechy. W koncu dotarl do mnie. Cena byla w normie jak na oryginalna czesc z Japonii. Sam zamontowalem i smiga bez problemu.
Troche wczesniej padla mi jakas parszywa dioda sterujaca w ft-857d, ktorej nie szlo ni jak dobrac z ogolnodostepnych, musiala byc oryginalna-sytuacja podobna jak z potencjometrem-tym razem Inradio zamowili tez z Japonii i tez szlo ok.dwoch miechow. Koszt diody, to ok. 1zł+kw. Tak, tak jeden złoty. Malo tego ku mojemu zdziwieniu Inradio samo zaproponowalo mi wymiane tej diody w ramach gwarancji, ktora notabene sie skonczyla kilka dni temu o czym ich poinformowalem wiec fajnie sie zachowali. Pokrylem praktycznie tylko kw trx'a. Ale jak bym chcial, to by mi wyslali ta diode bez zadnego problemu. Nie widze wiec problemu z zamowieniem innych oryginalnych czesci. Przynajmniej firma Yaesu nie robi z tym problemu.


  PRZEJD NA FORUM