Kenwood vs Yaesu
Witam

Czytając ten wątek jakoś tak naszło mnie wspomnienie pewnej opowieści o ojcu krótkofalowcu, prezentowanej gdzieś tu na forum...

Odcinek dotyczył ciągłych eksperymentów ojca z mikrofonami, wzmacniaczami i innymi polepszaczami mikrofonowymi, które podłączał do swego super wypasionego TRX'a...
Wszyscy przytakiwali, że fajne audio, takie dx'owe, niespotykane, itp.

Super pochwały jednak usłyszał dopiero, gdy na paśmie zaczął testować stare wysłużone FT 747 GX z fabrycznym mikrofonem, które przyniósł do sprawdzenia jeden z początkujących klubowiczów :-)

To tak na marginesie, o wyższości jednych świąt nad drugimi :-)

Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM