Anonimowa ANKIETA dotycząca naszych możliwości w zakresie tzw. łączności kryzysowych
Jeszcze wogole nic nie wiadomo (czy w basenie nie ma wody czy jest) a juz podnoszą się glosy na NIE.
Z definicji organizacja paramilitarna ma struktury zblizone do wojskowych, szkolenia i itp, gdzie wspolnym mianownikiem jest bron lub szkolenie bojowe z jej uzyciem. Choć są wyjątki patrz Straz Pożarna (brak broni, ale reszta się zgadza).
Ktoś dostrzega tutaj podobienstwo PZK do w/w cech? Nawet w przyszłości?
Jeżeli IARU poprzez fakt przygotowywania się do dzialan proobronnych na wypadek klęsk lub W chcialoby nas wykluczyc to ja dziekuję za taką organizację. Jezeli nasze umiejętnosci i sprzęt w razie zagrożenia mogą pomóc spoleczeństwu, to jestem ZA.
I jak ktos juz slusznie zauważyl, bez wzgledu na to czy aktywnie wlaczymy się w dzialania obronne, czy nie, w razie okupacji znajdujemy się na listach do odstrzału....nie bardzo pasuje mi postawa biernej ofiary.

P.S. Z głosami oburzenia zaczekałbym na rozstrzygnięcia na czym nasza rola miałaby polegać.


  PRZEJDŹ NA FORUM