Anonimowa ANKIETA dotycząca naszych możliwości w zakresie tzw. łączności kryzysowych
To nie kwestia chipów czy czegokolwiek. Tylko jeśli związek ma zamiar wprowadzić taką rewolucję, jak przyłączenie PZK i nie tylko PZK, bo poza nim, też są osoby aktywnie wspierające EmCom, to najpierw powinien przeprowadzić konsultacje w tym temacie z samymi zainstersowanymi. To że koledze SP2JMR zamarzyły się defilady w mundurze wojskowym ewentualnie liczy na jakieś dodatkowe finansowanie to nie znaczy, że może sobie jako prezes robić co mu tam pasuje i decydować bez konsultacji za innych. PZK, to chyba nie jest prywatny folwark?
Uważam, że angażowanie się w różne inicjatywy jest świetnym posunięciem, tylko trochę mnie dziwi taktyka związku, który zabiera się za takie rzeczy od tzw. d...y strony.
Co innego zabezpieczać łączność w sytuacji klęsk żywiołowych, a co innego bieganie po poligonach i jakieś ćwiczenia. Jeśli ktoś ma ochotę pobawić się w żołnierzyki, to jest to wolny wybór. Absolutnie nie może to być w żadnym wypadku zobowiązanie. Więc jak już to mogą dysponować, tym co jest własnością PZK i niczym innym.
Ja w żadne paramilitarne klimaty się nie bawię i w takich okolicznościach nie mam żadnego sprzętu łącznościowego.


  PRZEJDŹ NA FORUM