„MEMORIAŁ DH. HM. WACŁAWA ŁUKASZEWICZA” |
Oto mamy akademicki przykład jak zawalić organizacyjnie zawody krajowe. Wystarczy ułożyć beznadziejny regulamin i rozpropagować zawody w ostatniej chwili. O akcji informacyjnej napisano powyżej. Uważam, że regulamin jest kiepski, bo w stylu "wszyscy zrobią wszystkich". Przypuszczam, że było nas raptem ok. 45 zawodników. Lepsza byłaby koncepcja zawodów typu sprint trwających max. 60 minut a może nawet 45 minut, na obu emisjach i tylko w paśmie 80m. Nie sposób przecież w dzień powszedni popołudniem zebrać ponad 150 uczestników, żeby było co robić na paśmie przez 2 godziny. Pasmo 40m w tym czasie jest obstawione przez dziesiątki stacji rosyjskich, którym na dodatek propagacja pozwala na totalne zdeptanie stacji lokalnych z SP. Organizatorom sugeruję zasięgnąć konsultacji w poprawie regulaminu u czołowych zawodników zawodów krajowych. Do usłyszenia w przyszłym roku w Memoriale (ale na innych zasadach). |