Antena magnetyczna z rurki pex
=>Jurek HF1D - próbowałem, ale niestety ta antena była zainstalowana w dość niekorzystnych warunkach atmosferycznych. Zacząłem od zacisków (w środek rurki włożyłem kołek plastikowy, odskrobałem część plastiku i ścisnąłem za pomocą cybanty), a potem dopiero próbowałem lutowania. Myślę, że gdyby to polutować na srebro, zacisnąć i następnie odpowiednio zabezpieczyć, to byłoby trwalsze. Skoro w konstrukcjach profesjonalnych lutuje się stopy aluminium to powinno się dać także i tu. Ewentualnie można połączyć za pomocą zacisków oraz folii Al-Cu, jak to w starych symetryzatorach się stosowało. Tam jest bardzo wysokie napięcie, ale w sumie niewielkie natężenie, więc przekrój nie musi być jakiś olbrzymi.
Wracając do samej anteny - stroiła się bardzo ostro, napięcie w rezonansie było bardzo konkretne (kondensator nie bez powodu jest na 10kV!). Wielki plus to świetne filtrowanie harmonicznych, poza rezonansem praktycznie nic nie wychodziło. Antena z takiej rurki przyjmowała jakieś 150W bez problemu. Później zmieniłem na endfeda z cienkiego drutu, działał lepiej.
Tak przy okazji - identyczną antenę wykonałem kumplowi dawno temu z rurki miedzianej z jednym zwojem, ale na pasmo CB i dostroiłem za pomocą docinanego kawałka koncentryka do kanału, na którym mój znajomy CBsta rozmawiał. Sprawowało to się lepiej na balkonie na 2p niż antena "Avanti" na dachu. Avanti wisi do dziś, ale zaraz po premierze i testach anteny magnetycznej nie była już nigdy potem używana.


  PRZEJDŹ NA FORUM