Teoria - Gamma (Γ), jak obliczyc ile mocy tracimy ?
Dziękuję za dyskusję.

Otóż właśnie z opisem tej mechaniki się nie zgadzam i uważam teorię o "odejmowaniu mocy" jako błędną.
Rozważmy jakiś układ w którym energia od źródła - nadajnika przenosi się w czasie t. W chwili t=0 źródło wyśle do odbiornika energię o mocy powiedzmy 100W. Po czasie t energia dotrze do odbiornika gdzie jej część powiedzmy 25W odbije się i po czasie 2t dotrze do nadajnika. Tu według Was odejmie się od tych 100W więc w linię zostanie wyemitowana fala o mocy 75W, która po czasie 3t dotrze do odbiornika gdzie odbiciu ulegnie znów 1/4 mocy - 18W, które w chwili 4t powróci do nadajnika... I tu zagwozdka. Czy odejmie się od 75W czy od 100W? Teraz pytanie. Jak będzie zachowywać się moc po czasach 2nt? Czy moc będzie dążyła do 0 czy też oscylowała pomiędzy 100 a 75W? Jeżeli moc miała by oscylować w pewnych granicach to jakie by były skutki tego zjawiska? Z uwagi na prędkość propagacji żadne czy może ktoś zna opis zjawiska jakiegoś piłokształtnej zmiany emitowanej mocy w funkcji długości linii transmisyjnej? Może w naszych amatorskich warunkach zjawisko jest niezauważalne ale w warunkach profesjonalnych gdzie linia transmisyjna jest już na tyle długa, że fizycznie stwierdzamy istnienie zjawiska echa? Chyba takie szkodliwe zjawisko było by opisane? Nikt tego wcześniej nie zauważył? oczko
Co do opisu zjawiska na "nieszczęsnych" tranzystorach to jaki będzie miało przebieg gdy przesunięcie fazowe między sygnałami wyniesie 180 stopni a jak gdy przesunięcia nie będzie? Kiedy napięcia się będą dodawały a kiedy sumowały? A przesunięcie czasu i fazy są powiązane ale nie są takie same. Przesunięcie powtarza się co okres a czas tylko do przodu, niestety lub jak na razie...

Ps: czas odkurzyć Szabatina aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM