Teoria - Gamma (Γ), jak obliczyc ile mocy tracimy ?
No Koledzy nie przekonaliście mnie ale ja może taki niedowiarek jestem. oczko
Proszę spróbować rozważyć problem w ten sposób. Mamy źródło sygnału o parametrach powiedzmy Zź=300Ohm +j0 oraz obciążenie powiedzmy Zo=600Ohm +j100. Moc nie ma znaczenia, tym bardzie "katalogowa" więc oznaczmy ją P1. Z uwagi na niedopasowanie obciążenia moc P1 rozdzieli się na P1wypr i P1odb. Teraz rozważajmy dalej gdy mamy sytuację odwrotną i nastąpiła, dla fali odbitej, "zamiana" źródła z obciążeniem. I tak obciążenie Zo=600Ohm +j100 staje się źródłem o impedancji Zźo=600Ohm +j100 emitującym falę o mocy P1odb. Fala ta pada na obciążenie o impedancji Zoź=300Ohm +j0 gdzie znów występuje problem niedopasowania więc część mocy zostanie "wypromieniowana" czyli zamieniona na ciepło a część ulegnie odbiciu. Ja tak patrzę na problem i dlatego nie akceptuję teorii jakiegoś "odejmowania" mocy bo skoro się może odjąć to może się i dodać bo przecież między falą "nadaną" a "odbitą" występuje przesunięcie czasowe a może wystąpić i fazowe.
Analogia do obwodów stałoprądowych jest dość ciekawa tylko nie wiem czy aby oddać istotę zjawiska, nie tego stałoprądowego, to dodatkowe źródło ma być włączone szeregowo czy raczej równolegle?
A może właściwie to mówimy o tym samym tylko opis zjawiska jest inny? Moc którą ja opisuję jako falę/moc odbitą traconą w nadajniku Wy "odejmujecie" gdzieś w tranzystorze? Skutek ten sam ale inna przyczyna.


  PRZEJDŹ NA FORUM