Anonimowa ANKIETA dotycząca naszych możliwości w zakresie tzw. łączności kryzysowych
    sp8mrd pisze:

      sp2lqp pisze:

      (...)Z drugiej strony nie jestem pewien, czy właśnie brak anonimowości(?) nie jest lepszy - podanie w ankiecie przynajmniej miejscowości lub lokatora, zamiast okręgu przez ankietowanego, pozwoli precyzyjniej określić nasze możliwości. Nawet stworzyć jakąś tam mapę radiowego pokrycia terenu, skoro takie pytanie się pojawiło. W dużych miastach to nie problem. Wiedza, gdzie na terenach małych miasteczek czy wsi mamy takie możliwości - jest bardzo istotna.(...)

    Myślę Piotrze, że tu pojawić się może pytanie czy Autor ankiety ma prawo zbierać takie dokładniejsze informację? Baza z danymi o miejscowościach, lokatorach i do tego o posiadanym sprzęcie... - jest dobra nie tylko dla naszych celów. Stwarza niebezpieczeństwo trafienia w niepowołane ręce...
    To mogą lokalnie zrobić OT PZK.


Jest takie niebezpieczeństwo. Można nie wysłać ankiety. Jeżeli będziemy tak podchodzić do tematu, to można rozważyć, czy osoby zainteresowane udziałem w sieci ratunkowej nie mają wysłać ankiety w formie papierowej listem na adres koordynatora. Będzie bezpieczniej. Niestety, porobiło się tak, że zawsze znajdziemy jakieś "za" i "przeciw", a koordynator dane do pracy musi mieć, by sobie coś tam, coś tam zaplanować.


  PRZEJDŹ NA FORUM