Radio Reaktywacja
No właśnie, dałem się wciągnąć w dyskusję na PKI a tak się przed tym broniłem.

Dobrze że jeszcze nie odezwali się dyżurni dyskutanci, którzy nie mają nic do powiedzenia w temacie, ale muszą zaistnieć, bo wtedy ŻADNA dyskusja nie ma sensu. Oczywiście bez nich.

REAKTYWACJA, jakby nie nazwać --- jestem ZA, pracą z młodzieżą, dla młodzieży i z pożytkiem dla naszego ulubionego hobby, któremu, niektórzy wierni są całe życie.

nie moim celem było podważyć osiągnięcia REAKTYWACJI, a wręcz przeciwnie kibicowałem Wam, poprzez czytanie o Waszych sukcesach tu na forum, oglądając zdjęcia moich przyszłych Kolegów z łączości !

Jeszcze raz gratuluję!!! Będę cieszył się razem z Wami, Waszymi sukcesami! Tak trzymać !

..Zmniejszyła się ilość otwartych klubów krótkofalarskich gotowych przyjąć i zaopiekować się młodymi...."
Tak,podstawowy PROBLEM. W chwili gdy o wszystkim decyduje pieniądz, wszystko co nie generuje zysku nawet minimalnej symbolicznej złotówki, trzeba zamknąć, wynająć, lokal wynająć na lumpex, lub coś innego co da zysk, sprywatyzować..itp.

ten sam problem, po drobnym szkoleniu na wcześniej wspomnianym obozie z SP3ZBY/1.
Młodzież przebiera nogami, chce, chce i co ja mogę ? Są z róznych miejscowości, odległych od mojego QTH po 200 km.
Szukam dla nich klubów najbliżej ich miejscowości. Ale nie ma, a jak są to na papierze(licencji), bez lokali i bez ludzi którzy mogliby dalej się nimi zająć.

Zmniejszyła się ilość otwartych klubów krótkofalarskich gotowych przyjąć i zaopiekować się młodymi.


Prawda, o tym pisałem powyżej. Smutne, ale prawdziwe.


.. przez ostatnie 10, 20, 30 lat krótkofalarstwo przeszło jakoby do podziemia. O nas się nie mówi, nie piszę, nie ma nas w mediach.

Prawda najprawdziwsza prawda, przyznawać się że jest się krótkofalowcem, to narazić się jako sprawcę wszystkiego zła, które dzieje się w odbiorniku Tv, czy też radiowym BCl, czy uboczne skutki złego promieniowania.
Ale to ma swoje podłoże. Wsystko zaczęło się od chwili gdy cała masa stacji zaczęła pracować na AM z dużymi mocami (znane mi przypadki to np 500W), powodując zakłócenia na wszystkim.
Ale nikt się tym nie przejmował. Przede wszystkim liczył się kontakt z żoną/kolegą/firmą - bo to była najtańsza łączność. Następnie, komórki załatwiły ten problem a w tym systemie łączności nastąpiła też REAKTYWACJA, ale już tym razem na zdrowych zasadach. Ale smród pozostał.

zatwardziałek jak ty czy Kubuś, przełamał się i jednak coś napisał...;

Chyba troszeczkę poszedłeś po bandzie.....



że jesteśmy na swój sposób skuteczni...

Tak, jesteście skuteczni.."po owocach ich poznacie" chyba tak to było. A efekty są !!!

Ilu z Radioreaktywacji będzie krótkofalowców? Cóż to trudne do oszacowania.

Więc nawet gdy to wszytko robić dla tylko jednej osoby to i tak warto.



Warto po stokroć warto !!!

PS. wspaniała grafika STS o ile dobrze pamiętam, to Twoja.





  PRZEJDŹ NA FORUM