Antena na trudne warunki miejskie |
Jacku nie do parapetu ale do blachy tej podstawy, o której pisał nasz kolega Gwidon. Przeciwwagi są potrzebne po to, by taka prętowa antena pracowała poprawnie (to tak najkrócej). Bez nich przy krótkim wysięgniku będzie działać gorzej. Odnośnie do zasięgu - nie był nadzwyczajny. W obrębie Warszawy dało się pogadać na FM gdy rozmówca był "po kierunku" a słyszałem mniej więcej do 60km. Wchodziłem bez problemu w każdych warunkach na przemiennik w Górze Kalwarii małą mocą. Z drugiej strony było kiepsko. Mój rekord na parapecie to było wchodzenie na SR9X oraz regularne łączności via przemiennik świętokrzyski. Jest jednak różnica - lokalizacja to było ósme piętro w wysokiej części Warszawy i miałem wolną przestrzeń w tym kierunku. Także myślę, że na lokalne przemienniki z takiej anteny powinieneś czysto wchodzić. |