Radio Reaktywacja
    kubek pisze:

      sq5sts pisze:


      Z dzieciakami bawimy się w telegrafię... tzn dżwiączymy im z keyera do odebrania kilka prostych trzyliterowych słów... z doświadczenia wiem, że podstawówka słowa takie jak KOT CAR LOT TOR potrafi odebrać z pierwszym razem w tempie 16-20 WPM'ów trzymając jedynie w dłoni karteczkę z rozpiską kresek i kropek...

      dostają za to cukierka albo batonik...




    O akcji "Reaktywacja" głośno jest od kilku lat.
    Ciekawi mnie, czy udało się Wam pozyskać dla polskiego krótkofalarstwa autentycznych chętnych dla których
    nie straszną jest nauka?
    Czy ktoś pomyślnie przebrnął np. przez kurs telegrafii w całym okresie Waszego wysiłku?

    Na prezentowanej fotce widać, że te (jak ich nazywasz) "dzieciaki" już dawno wyrosły z wieku w którym cukierek,
    czy batonik mógł ich zmotywować do dodatkowego pracy. Możliwe, że inne nagrody odniosłyby większy skutek.

    http://www.jelgorapr.republika.pl/rr/6.jpg

    Nie obrażaj się, ale ta metoda motywowania kogoś do nauki żywcem przypomina mi opis szkolenia "braci mniejszych".

    Kiedyś z uznaniem przeczytałem w necie wspomnienia z młodości nieżyjącego już (niestety) Gintera SP9ZW,
    gdy On zabiegał o dostęp do klubu, nierzadko długo oczekując pod zamkniętymi drzwiami na kierownika z kluczami.

    To był prawdziwy pasjonat, którego nie trzeba było dodatkowo motywować!



Kuba, jeszcze raz napiszę, "miszczu" pokaż nam jak takie zajęcia przeprowadzić, bo my sie może niewystarczająco znamy.


mgr. Piotr K.


  PRZEJDŹ NA FORUM