Krucha komunikacja powszechna |
sp3suz pisze: Według mnie nie ma się czego czepiać Orange. Po prostu, raz na jakiś czas COŚ musi nawalić.Tam też tylko ludzie pracują. Dobry fachowiec który RAZ ( przynajmniej ) w życiu czegoś nie spier* to nie jest dobry fachowiec. Wcale fachowiec nie musiał czegoś spie... wystarczy, że czasem spali się zwykły bezpiecznik i może narobić bałaganu. Dam przykład z mojej firmy. Swego czasu duża obrabiarka odmówiła posłuszeństwa. Przy próbie jej uruchomienia okazało się, że program jej sterowania się wysypał. Po kilku dniach okazało się, że winna jest malutka, litowa bateria "pastylkowa" zamontowana w jednym z modułów ale nie był to moduł CPU. Przez ponad 15 lat, czyli od daty zakupu maszyny, nikt nawet o niej nie wiedział, że tam ona jest. Jest takie powiedzenie, że najgłupsze usterki są najtrudniejsze do wykrycia. W każdej sieci zdarzają się mniejsze lub większe awarie, więc nie ma co siać popeliny. |