Kwestia sumienia |
Tak się składa, że prócz działalności sklepowej od 15 lat prowadzę firmę internetową, hostuje poczteę i inne takie. Blokowanie adresu to (moze chwilowo) najskuteczniejszy sposób, ale świadczy o tym, że się poddaliśmy. Zgodnie z Ustawą na ŻĄDANIE UŻYTKOWNIKA administrator MA OBOWIĄZEK usunąć jego dane osobowe i potwierdzić ten fakt. Jak wynika z opisu, żadaniu usunięcia danych nie stało się zadość - a to już złamanie prawa. Na marginesie - spamerzy są tak sprytni, że dziś wysyłają miliony spamu z jednego adresu, jutro ten sam spam przychodzi z drugiego - robiąc to co proponujecie - czyli blokowanie maili nie robiłbym nic innego tylko dopisywał je do blacklisty. To musi być rozwiazanie systemowe zapewniane przez prowadzącego serwis - jesli nie jest w stanie sprostać wymogom ustawy powinien do czasu usuniecia usterek wyłączyć serwis. Wpadki zdarzają sięnawet najwiekszym - nawet wujkowi G, ale to nie znaczy że mam zablokować G - byłoby to niedorzeczne. |