Białystok bez prądu
Wielkie mi halo bo prądu przez jakiś czas nie było ! w latach 80-tych, szczególnie w okresie stanu wojennego to była norma. Prąd wyłączali praktycznie codziennie. Czasami na krótko a czasami na wiele godzin. I dało się żyć ! wesoły Nawet w zimie. Fakt, nie było wtedy sieci komórkowych i internetu. Więc narzekań mniej było. Za to dzięki temu wielu nowych obywateli przybyło ! wesoły
Po pewnym czasie wprowadzono udoskonalenie w procesie wyłąnczania energii. Najpierw wyłąnczano na kilka minut, co było sygnalizacja przed dłuższym wyłączeniem. Coby sobie zaplanować, przygotować się na kilka godzin przy świeczkach. Fajnie było ! wesoły Ja wtedy szczeniak byłem. Miałe samodzielnie zbudowanego detektorka i mi to nie przeszkadzało w słuchaniu Wolnej Europy ! wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM