A ja niestety mojego LiFePo4 muszę wyrzucić do kosza ;-( Nie dość, że dowalili mi cło do niego to jeszcze cieszyłem się nim jeden sezon. Po zimie spuchł tak, że strach go używać choć pojemność nawet trzyma. Na zimę rozładowałem go ładowarką modelarską Turnigy do stanu przechowywania, a na wiosnę wyglądał już jak na zdjęciach poniżej.
|