Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu? |
SP1ST pisze: sp1jpm pisze: Dzieki sp1st,sp1ixt za info, juz nie jestem tak w temacie, od 2001r, reta, obecnie od ponad roku emeryt TP-sy Orange. Na spe pracowalem nieprzerwanie od 1975r do 2001r. razem z Tedem sp1cvp. on mnie przyjmowal i wrk do samego konca zywota ex kier. ruchu spe, tak nawiasem jego anteny na osrodku niejednokrotnie spisywaly sie od zaradu, dzieki temu na cw,(zartobliwie) bylismy zawsze konkurecja dla gdyni i warszawy radio Zapewne pamiętasz kierownika zmiany, jego nazwisko kończyło się na "ojć' lub "ujć" /nie pamiętam/. Fantastyczny gość, był szefem reprezentacji naszego województwa na Mistrzostwach LOK w telegrafii w Zakopanem, Październik 82. Brałem w nich udział ![]() Czy ktoś z szanownych koleżanek i kolegów również tam wtedy był? Swego czasu podczas postoju w Gdyni na ms "Powstaniec Warszawski" gościliśmy grupę Pań z Witowo Radio. Część z nich tam pracowała a część się przyuczała do pracy na tej stacji. Pozdrawiam. Ten na ojc to byl kierownik osrodka rkco Trzeszczyn SP Mieczyslaw Jurkojc, byl wspanialym czlowiekiem nawet potrafil kosa kosic a niebezpieczenstwo mial w paluszku. |