Panele słoneczne
Odkrywamy prawdę o energii elektrycznej ze Słońca
Więc mamy jeden fakt ustalony: dotacje na instalacje są.
Natomiast nie wiem skąd ci się bierze przekonanie, że celem tego wszystkiego jest 'łapanie jeleni na kredyty'. Kredyty w tej zabawie są po to, aby zrzucić na banki sprawozdawczość dotyczącą dotacji oraz potrzebę rozliczenia dotacji oraz sprawdzenia jej rzeczywistego wykonania. Poszukaj wśród znajomych kogoś, kto pracuje w BOSiu lub jakimś BS to ci powie jak oni kochają te kredyty. Opowie ci jak muszą jeździć po ludziach i sprawdzać czy instalacja naprawdę została wykonana (pamiętajmy, że jest to kredyt rzędu kilku tysięcy PLN więc taki sam jak na magnetofon z mediamarktu - a bank musi go pilnować jak mieszkaniówke na pół miliona). Jest to rozwiązanie mające o tyle swój sens, że oddziałów Narodowego Funduszu jest jakaś ograniczona ilość a Bank Spółdzielczy jest w każdej większej wiosce. Więc na zdrowy rozum: czy jest to ułatwienie czy utrudnienie.
I żeby była jasność: nikt w banku nie zmusza cię do tego aby ten kredyt spłacać w ustalonych terminach - możesz to zrobić wcześniej, nawet na drugi dzień całą kwotą. Więc nie pitolmy o kosztach odsetek, bo mając pieniądze tych kosztów nie ma (natomiast jest prowizja bankowa). A papiery do dotacji - czy bank, czy nie bank, trzeba je mieć.
To są konkrety - hasła o łapaniu, jeleniach i podobne to są właśnie ogólniki nie mające związku z rzeczywistością.

Co do spółek z o.o. - dalej piszesz o kapitale zakładowym myśląc o majątku firmy. To są dwie różne rzeczy - jeśli majątek spółki z o.o. znika w dziwny sposób (niegospodarność, złodziejstwo) to jest to sprawa dla prokuratora - tyle. Spółka z o.o. jest osobą prawną i właściciel udziałów nie może sobie ot tak wziąć coś ze spółki. Poszukaj sobie w googlach art. 585-595 kodeksu spółek handlowych - będzie mniej frazesów a więcej konkretów.
Jeśli spółka miała więcej długów niż majątku - cóż począć. Tak się zdarza. Nie dyskutujmy jednak o tym, jak sądy przywracają do pracy, czy o odszkodowaniach za nieprzepracowany czas, gdy było się 'niesłusznie wyrzuconym z pracy' bo dojdziemy do źródeł komunizmu i tez Lenina.

Reasumując.
Zamiast się żalić na krwiożercze banki, krwiożercze państwo napędzające im klientów i złe spółki z o.o. upadające po to, aby nie wypłacić zwolnionym rok wcześniej ludziom kasy za to, że nie było ich w pracy lepiej zajmijmy się konkretami:
- czy opłaca się stawiać fotowoltaikę w domu?
Moja odpowiedz brzmi: Tak. Jeśli ceny spadną do poziomu 2-3pln za wat instalacji i mamy miejsce i fundusze to tak.
pozdr


  PRZEJDŹ NA FORUM