Yaesu FT-2000 E/D |
superdx pisze: Dlatego zawsze bez żadnego ale twierdziłem, że to gniot. Stojąc na biurku z TS-870 i poczciwym Drake to radio powinno się palić ze wstydu. Jeszcze gorzej wypada w porównaniu do IC746 (classic, nie PRO) z dobrymi filtrami. Do tego fatalny noise blanker w porównaniu do starych klasycznych odbiorników. Kto ma na wsi sąsiada, który używa elektrycznego pastucha ten wie, o czym mówię. Na plus dla FT2000 jest konturowy filtr do CW. Odnośnie do czystości nadajnika to zobacz czy można włączyć klasę A w stopniu mocy (być może się da, tego już nie pamiętam, bardziej interesował mnie odbiornik) - wtedy po wyłączeniu korekcji DSP przy nadawaniu sygnał powinien być czystszy kosztem mniejszej mocy. Tak było w którymś "marku". Gdy za transceiverem stoi tęgi dopalacz na zawody to i tak musisz odpowiednio zredukować wysterowanie, a jakość sygnału ma kolosalne znaczenie. Nadajnik trzeba zmierzyć i tak. superdx pisze: Nic zostaje mi sprawdzić modyfikowany SOFT DSP rodem z USA made in Rossia. Opis i foto jest bardzo obiecujący, a nic to nie kosztuje więc czemu nie. Tu bym uważał. Może się okazać, że zbrickujesz sobie radio. Procedura istnieje, ale licho nie śpi. |