Wymiana licencji |
sp5etb pisze: Kolegów, którym niedługo mija termin ważności licencji, ostrzegam, żeby nie zwlekali do ostatniej chwili, bo będą mieli kłopoty, tak jak ja. W moim przypadku trzeba było: 1. Iść do delegatury UKE. Tam okazało się, że trzeba wymienić świadectwo uzdolnienia - czyli zrobić ksero starego (było w delegaturze), zanieść do centrali uiścić opłate, wypełnić druczek i czekać (podobno max. 2 miesiące, ale przynajmniej przysyłają pocztą) 2. Wrócić do delegatury ze świadectwem, wypełnić druczek, opłacić i znowu czekać - do 6 tygodni. Więc przez 3.5 miesiąca - QRT. Tylko ja pytam (retorycznie) - czemu w ramach jednej instytucji petent ma przenosić papiery, dokonywać wpłat na dwa różne konta i tyle czekać. Andrzej, dobrze że przypominasz, chociaż ten obieg papierów działa różnie. I tak- moje pozwolenie radiowe jest ważne do 16 marca br. - 10 lutego wysłałem poleconym ten podstawowy kwit+ ksero świadectwa operatora, dowód wpłaty 82,-zl i na wszelki wypadek, ksero ostatniego pozwolenia - 20 lutego dostałem pocztą, za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, nowe pozwolenie, na stary znak i z datą od 17 marca, o co prosiłem (na drugiej stronie kwitu, bo tam jest właściwie miejsce na podpis. Obok, z lewej napisałem o znak i datę). Jestem mile zaskoczony działaniem Delegatury we Wrocławiu.Istotnym było posiadanie świadectwa, które miałem, a innym czyni schody na ponad miesiąc. Pozdrawiam, Adam. |