TI9A (16-23 lutego 2015) - COCOS ISLAND - dx ekspedycja organizowana przez Dominika - 3Z9DX |
SP6JJ pisze: sq8z pisze: Nie popieram takiej radosnej tworczosci, za ktora nie idzie wiedza doswiadczenie i liczenie sie ze skutkami dla ogulu. W kategoriach "oskarow" zdecydowanie "zlota malina" SQ8Z p.s. "krol jest nagi" O warunkach terenowych na miejscu, budżecie, liczbie operatorów itp. napisano już chyba wszystko. Ale co by nie powiedzieć, wielu operatorów, w tym i z SP zaliczyło choć na jednym pasmie. Gdyby Dominik pozostał w domu, nie mieliby takiej okazji w najbliższym czasie. No...Ale w takim razie zacierając raczki czekamy na wyprawę kolegi Krzysztofa na ktores z pierwszej dwudziestki most wanted. My maluccy może nauczymy się jak to się robi od kol Krzysztofa nio to prowokujesz kolego , wiec prosze bardzo. kolega Krzysztof jak mnie pieszczotliwie nazywasz HI, nigdy nie porwie sie nawet na 5A1A, nie porwie sie na to z kilku zasadzniczych powodow, mimo w sumie jeszcze niewielu bo zaledwie 54 lat w metryce, nie nadaje sie do dalekich podrozy,szarpania z ciezarami, ciezkiej pracy fizycznej i siedzenia przy radiu przez 20 godzin bez przerwy.Kolega Krzysztof w przeciwienstwie do wielu, wie ze choc sluch ma podobno doskonaly, i z praca operatorska SSB daje rade doskonale, wie ze nie jest w stanie ciagnac pile up QSO dluzej niz przez dwie godziny. I chocby tylko z tych powodow nawet jako szeregowy czlonek wyprawy bylby tylko zbednym balastem zajmujacym miejsce komus kto od kolegi Krzystofa bedzie pod kazdym z wymienionych wzgledow lepszy. Kolega Krzysztof podejmujac sie krytyki radosnych poczynan, nie twierdzil ze zrobilby to lepiej ( ba nie zrobilby tego wcale) ale to nie znaczy ze kolega Krzysztof bazujac na swoim doswiadczeniu nie ma prawa do krytycznej oceny czegos co od poczatku zalatywalo amatorszczyzna ( nie mylic z amatorskim bo to dwie rozne kwestie). Jakos tak sie sklada ze intereresowalo mnie zawsze jak sie takie wyprawy organiuzje od fazy pomyslu , po realizacje i finalne rozliczenie. Aby nie mylic pojec, ja nie odmawiam koledze Dominikowi zapalu, nie przecze jego inwencji i determinacji oraz uporu z jakim usiluje realizowac swoje gornolotne cele. Jedyne co robie to krytykuje postawe tegoz kolegi: 1. Reklama jak w Amway'u 2. brak krytycznego spojrzenia i umiarkowania w ocenie swoich dzialan 3. nadmiernie rozbuchane EGO objawiajace sie wypowiedziami wyrazajacymi totalny brak szacunku do ew. oponentow WYbaczcie nie zamierzam rozczulac sie nad tym ze ktos radosnie porwal sie z motyka na slonce, a po drodze same przeciwnosci losu, od malo slodzonej kawy, poprzez upal do kolysania na morzu, zlosliwych plywow rozbijajacych uklad antenowy, zle polozenie, a ogolnie podobno dwoje operatorow nie nadajacych sie do pracy na radiu. W efekcie kicha na wiekszosc swiata, ratowanie sytuacji praca z NA i troche JA. Na koniec skrocenie czasu pracy i wczesniejszy jak rozumiem wyjazd i mamy ??? Chetnie zobacze log na Club Log w dziale DX ekspedycje bo tam statystyki moga pokazac kto , ile i kiedy zrobil... ABy bylo jasne, jesli krytykuje np. poczynania rzadu to nie znaczy ze nie mam prawa do krytyki bo sam nie zrobie za nich lepiej. Radosna tworczosc i przesadne rozdmuchanie tematu wystapilo i tyle. WYstarczy popatrzec co potrafia goscie o ladnych kilkanascie ...dziesiat lat starsi niz rzeczony organizator TI9, ba... Vlad UA4WHX jadac tam ze sowim skromnym radyjkiem i slynnym zeglarskim workiem wypelnionym drutami i sznurkami, siedzac tam dwa tygodnie zrobil by pewnie lepsza robote ( udowadnia to od wielu lat i nie trabi calemu swiatu jakim to zasluzonym dla naszego ruchu jest kolesiem, malo tego skromnosc i zyczliwa postawa wrecz poraza w kazdym nawiazanym z nim QSO :-). Tak ze nie mylmy pojec, od kilku lat widze tendencje do tego ze kto tylko z radiem na wakacje pojedzie to zaraz robi z tego wielkie halo , a w sytuacjach konfliktowych odgraza sie ze z logu wywali :-),,, zalosne. Starsi stazem koledzy jakos po cichu i czesto z nienacka samotrzec ruszaja w swiat i nie placza ze los i okolicznosci przeciw nim byly i sie nie udalo. W tym przypadku TI9 .. sorry , sie wylazlo na wyskoi stolek , wiec upadek z takiego stolka na bolu siedzenia w taki czy inny sposob sie odbije. Takie wyprawy to sie robi kolektywnie,w oparciu o wspolprace z szerokim i doswiadczonym gronem hams, a nie jak fircyk w zalotach lakierki komora i wio w swiat. Umiejetnosc "gadania via radio" to jeszcze jak widac zbyt malo aby porywac sie na takie przedsiewziecia. Dlatego uwazam ze "zlota malina" sie nalezy sorry. TO jest moj subiektywny poglad i nie musze miec za plecami grona klakierow , jesli cos jest o.k. to pisze ze o.k., jesli cos jest be to sorry nie bede wraz z tlumem klaskal i krzycZal jakie piekne szaty krol posiada ,,, bo jak wspomnialem krol jest nagi. pozdrawiam SQ8Z |