K1N – Navassa Island DXpediton
    SP1AP pisze:

    Zdobywanie kolejnych tytułów sportowych wymagających pokonania przeciwników ma się tak do zaliczania prefiksów, jak pięść do nosa, albo jak piernik do wiatraka Krzychu, chyba źle kojarzysz, zresztą "prowadzenie" łączności radiowej także.
    Uważasz, że dowołanie się po to, by nadać "59 73" pasuje do określenia "prowadzenie łączności"? Bo ja nie, absolutnie! pan zielony



hmm, pisalem juz ze wiele imion ma nasze hobby a to co jest a co nie jest prawdziwym krotkofalarstwem nie podlega dyskusji i ocenie.
Grupa tzw. five nine to co najmniej 30% pracujacych na pasmach , tych ktorzy uwazaja ze to bez sensu pewnie tez 30% , pozostalym to obojetne.. i co tu rozsadzac czy o czym debatowac?
Zreszta po co? W jakim celu taka debata?
Jako krotkofalowcy mamy mnostwo problemow i spraw do przedyskutowania i zalatwienia
zdecydowanie bardziej istotnych i majacych rzeczywisty wplyw na to co dzieje sie na pasmach o tym rozmawiajmy.
To troche jak co jakis czas pojawiacy sie problem zrzeszania i placenia skladek :-)
Jedni pisza ze prawdziwy krotkofalowiec musi pracowac CW, inni ze prawdziwy krotkofalowiec musi nalezec do PZK, jeszcze inni ze prawdziwy krotkofalowiec to cos tam ... ale z tego nie wynika kompletnie nic.
Ja pozostane przy swoim five nine :-) bo to mi odpowiada.
Z ta piescia do nosa hmm nie odniose sie do tego.
Sa na swiecie imprezy Maratony biegnie 3000 ludzi na ostro, a do tego 15 tys ludzi sobie drepcze i wszyscy sie ciesza , a u nas jakos ciagle zale, niespelnienie i narzekanie ???
Odzywam sie dlatego na ten temat , aby nie dopuscic do powstania kolejnych "jedynie slusznych prawd", podkreslajac ze Ham Spirit i zasady pracy operatorskiej juz napisano, wystarczy ze wszyscy sie ich naucza i beda je stosowac.
Wymyslactwo "nowych zasad" psu na bude potrzebne i tylko zamet wprowadza.

Tym milym akcentem koncze i pozdrawiam


SQ8Z


  PRZEJDŹ NA FORUM