Egzamin po nowemu, czyli nie taki diabeł straszny...
Jeśli mogę dodać swoje pięć groszy to uważam, że powinno być jeszcze zadanie do rozwiązania przy tablicy. Dobrze, że jest część ustna z prowadzenia łączności, ale powinni jeszcze przypytać trochę z radiotechniki.

A zadnie przy tablicy? Jakieś proste by wystarczyło. Choćby narysować schemat generatora LC i omówić jego działanie. Jeszcze sypnąć wzór na f rez. To wszystko i następny kandydat.
To zmusiłoby do pouczenia się trochę przed egzaminem.
Bo wydaje mi się, że wielu uważa "po cholerę się uczyć jak i tak zdam. transilwerek se kupie to po co mi zagadnienia z budowy radia?"
Nie oszukujmy się, te pytania można dwa razy przejrzeć i odpowiedzi zostaną w głowie...

To z mojej strony aniołek


A dla wszystkich których czeka egzamin, POWODZENIA wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM