K1N – Navassa Island DXpediton
Też się cieszę, że po wielu, wielu godzinach spędzonych przed shackiem udało mi się zrobić w czwartek z nimi łączność na 20m, ale mimo wszystko jakiś niedosyt pozostaje. Mam wrażenie, że wyprawa ta była robiona głównie pod zaspokojenie potrzeb amerykanów. Wiem, wiem - nie ma się co dziwić skoro w ekipie byli sami operatorzy z NA, dlatego anteny były głównie kierowane na NA i wydaje mi się, że godziny największej aktywności dostosowane do amerykańców, Ponadto trochę jestem zawiedziony pasmem 12 m, które miało być głównie aktywne na CW (bez fonii) i z którym wiązałem największe nadzieje. Owszem na początku dużo na tym pasmie pracowali, później jakby odpuścili, na rzecz RTTY, a szkoda, bo naprawdę mogli tam natłuc dużo unique i wielu kolegów mogłoby zrobić swoje upragnione chociaż 1 qso. Na temat małpiego zachowania na paśmie wszelkiej maści "zakłócaczy" i "policemanów" nie będę się wypowiadał - wszystko wcześniej zostało już napisane, powiem tylko jedno słowo - "Ma-sa-kra" wesoły
Na pewno nie była to wyprawa dla stacji QRP i gorzej wyposażonych, dlatego bardzo cieszę się, że udało mi się zaliczyć ten podmiot do kolekcji (coś 270-ty) na gołych 100W i Waldkowym GP. Niemniej ciężko było, oj ciężko.... wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM