Vaudixx - uparty wirus nie wirus w laptopie |
SP6MMM pisze: SQ8OQE pisze: Dość odważna teza. Co w przypadku, gdy pobierzesz program z 'mojego' źródła, i będzie on czymś całkiem innym (jednakże całkowicie podobnym z nazwy i wyglądu do prawdziwego adwCleanera). Wtedy uruchomiony exec zrobi wszystko co zechce, nawet poprosi cię o uruchomienie się w trybie administratora - pobierze sobie wszystko ze swoich własnych (moich?) baz. Do tej pory nie spotkałem narzędzia o w/w funkcjonalności (fałszywego), który działaby jak napisałeś. Przykro mi, może coś sam stworzysz o podobnym działaniu? Będziesz prekursorem. Powiadasz, że nie spotkałeś nigdy programu udającego inny program? Zapewniam cię, że spotkałeś - jednakże, nie zdawałeś sobie z tego sprawy. Tutaj lista software'u antywirusowego, które udaje, że robi to co robi (uwaga - lista jest długa) : http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_rogue_security_software Możesz także wpisać w google frazę 'fake adwcleaner' (nie podaję adresów ze względów wiadomych) i zapoznać się z wieloma fałszywymi adwCleanerami i innymi narzędziami (fake combofixa też był kiedyś popularny) Pobieranie wszelkiego oprogramowania z niepewnych stron internetowych jest szukaniem sobie problemów. Pisząc w swoim poście, że nie ma to wpływu na pracę tegoż oprogramowania wprowadzasz ludzi w błąd. |